W Międzynarodowym Domu Spotkań w Krzyżowej trwa polsko-niemieckie seminarium „Przyszłość Europy - wolność i demokracja w 2030 roku”. Młodzi ludzie z obu krajów spotkali się dziś z marszałkiem Markiem Łapińskim i premierem Dolnej Saksonii Christianem Wulffem. Młodzież zaprezentowała wyniki prac wykonanych w ramach warsztatów. Dotyczyły one roli Parlamentu Europejskiego w 2030 roku, europejskiej waluty, Krzyżowej jako symbolu wolności i demokracji dla Polaków i Niemców oraz idei armii europejskiej.
Odbyła się też żywa dyskusja.
- Jak pan myśli panie marszałku, czy możliwe jest to, żebyśmy my Polacy nie mieli problemów ze znalezieniem w Polsce pracy odpowiadającej naszym kwalifikacjom? – zapytała siedemnastoletnia Justyna Kaczmarczyk z Brzegu Dolnego.
- Tak już się dzieje. Na każdego wykształconego człowieka czekają bardzo dobre oferty pracy – stwierdził marszałek Łapiński i podał przykład firmy IBM, która ostatnio zatrudniła wielu dobrze wykształconych ludzi. – Oczywiście trzeba zainwestować w siebie.
Marszałek wspomniał, że nie wystarczy siedzieć przed komputerem. Że nikt pracy nikomu nie poda na tacy, trzeba o nią samemu zabiegać.
- To, co będzie się działo w 2030 roku jest wielką niewiadomą, ale nigdy tak nie było, że człowiek z dobrym wykształceniem i otwartą głową nie miał szansy na znalezienie dobrej pracy – powiedział Marek Łapiński.
Ta wypowiedź nie usatysfakcjonowała młodych ludzi.
- Nie zgadzam się z tym, że nie ma w Polsce problemów ze znalezieniem dobrej pracy, wystarczy zadać sobie proste pytanie: skąd się bierze emigracja, dlaczego młodzi Polacy wyjeżdżają z kraju? – powiedziała nam po dyskusji Justyna Kaczmarczyk.