Oczywiście nie obyło się bez słownych przepychanek. Nie wszystkim radnym bowiem podobają się plany władz miasta. Radny Janusz Solecki obawia się, że ziemia pójdzie w ręce deweloperów, a mieszkańcy chcący się budować systemem gospodarczym nie będą mieli na to szansy.
- Techniki sprzedaży dla świdniczan to wszyscy widzieli na ulicy Świerkowej: miały być działki dla świdniczan, a oni odchodzili z pocałowaniem klamki – powiedział na sesji Janusz Solecki. I dostał brawa od osób, które czekały na kolejną uchwałę, czyli plan dla Leśnej. podczas piątkowych obrad na sali było wielu działkowców, a także mieszkańców ul. Głowackiego.
Koniec końców uchwałę przyjęto. Za głosowało 15 radnych, wstrzymali się rajcy z Prawa i Sprawiedliwości oraz z Lewicy.
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obszaru zabudowy mieszkaniowo-usługowej „Westerplatte – Bystrzycka” w Świdnicy był już zmieniany w 2007 r. Wtedy to chciano sprzedać dużą część terenów. Miasto jednak napotkało przy tym trudności. Chodzi o tereny o powierzchni około 31 ha. Teraz dokonano zmiany planu polegającej na zróżnicowaniu funkcji na poszczególnych działkach, wzbogacając ofertę inwestycyjną oraz obniżając koszty uzbrojenia, które poniesie miasto.
Pomiędzy ulicami Bystrzycką i Westerplatte (za rondem) przewiduje się lokalizację: zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej, zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej z usługami, zabudowy mieszkaniowej średniej intensywności, zabudowy jednorodzinnej, zabudowy jednorodzinnej z usługami.
- Projektowane tereny mieszkaniowe zostaną uzupełnione o program usług podstawowych (handel, rzemiosło) i publicznych między innymi z zakresu: sportu i rekreacji oraz oświaty – tłumaczy w uzasadnieniu uchwały Maria Kasprowicz-Gładysz z Urzędu Miejskiego w Świdnicy. - Projektowanej zabudowie towarzyszyć będą rozległe tereny zieleni urządzonej.
Więcej na temat majowej sesji rady:
* Bój o ogródki odłożony na później
* Zobowiązanie do 2025 roku