Szefowie świdnickich mediów dyskutowali ze sobą i z samorządowcami. Ale świdniccy radni czy urzędnicy wcale nie kwapili się do posłuchania tych, którzy na co dzień ich słuchają. Jedynym przedstawicielem Świdnicy na sali był wiceprezydent Ireneusz Pałac.
Michał Kobosko zapytał, czy media lokalne to złośliwi cenzorzy, czy też współtwórcy samorządności. Zgromadzeni dziennikarze zgodnie przyznali, że nie kieruje nimi złośliwość. Gdy wydawca „Newsweeka” zapytał, kto ostro krytykuje prezydenta swojego miasta, tylko Agnieszka Dobkiewicz podniosła rękę.
Redaktorzy przyznali, że krytykują władzę, samorządowców.
- Bo oni sami się podkładają – stwierdziła Agnieszka Szymkiewicz z Polskiego Radia Wrocław.
Tymczasem burmistrzowie Jarocina i Jawora opowiedzieli o tym, jak prasa lokalna podaje nieprawdziwe informacje na ich temat. Uznali, że jedyne, co mogą zrobić, żeby rzetelnie informować społeczeństwo o swoich dokonaniach, to wydawać samorządowe biuletyny.
Półtora godziny nie wystarczyło, żeby przedyskutować wszystkie kwestie. Żywa rozmowa toczyła się więc dalej – pod chmurką, na świdnickim Rynku. Nam w uszach pozostały słowa Michała Koboski: - Jesteście na siebie skazani, współpracujcie.