Większość fotografuje cyfrówkami. Ale znalazło się czworo śmiałków z aparatami analogowymi. Godzinę temu otrzymali ostatni już zestaw zadań, na skompletowanie wszystkich zdjęć czas mają do godz. 22.00
Fotomaraton ruszył o godz. 10.00. Wtedy uczestnicy otrzymali po dwa zadania: tematy do sfotografowania. Po dwóch godzinach dwa następne i tak dalej aż do godz. 20.00, kiedy w ich ręce trafiły karteczki z ostatnimi tematami.
A tematy te wyglądają następująco:
1. autoportret
2. most
3. ciała niebieskie
4. gdziekolwiek…
5. pomiędzy słowami
6. tajemnica
7. szaleństwo
8. moje podwórko
9. Dni Świdnicy 2010
10. na krawędzi
11. pod zamkniętymi powiekami
12. :)
Jak fotomaratończycy radzą sobie z zdaniami?
- Najtrudniej było wykonać autoportret – mówi Artur Jaworski ze Świdnicy. – Na zadanie „most” sfotografowałem most w Parku Centralnym, a przy „ciałach niebieskich” zrobiłem zdjęcie policjantom. Trudniej jest chyba ludziom spoza Świdnicy.
To potwierdza Marcin z Wałbrzycha.
- Jest ciężko, to nie są przelewki – mówi wałbrzyszanin. Ale dla niego autoportret był zadaniem najłatwiejszym. Jego koleżanka, Karolina Śmiłowska z Czarnego Boru, największe kłopoty miała z ciałami niebieskimi. Wybrnęła z tematu fotografując splecione dłonie na tle nieba.
- Taka gra rąk – mówi.
Karolinie i Marcinowi towarzyszy Rafał Kowalski z Mieroszowa, któremu bardzo podoba się miasto.
- Jak najwięcej takich konkursów - mówi Rafał.
Ogłoszenie wyników konkursu dopiero we wrześniu. A to dlatego, że oceniać też będą Internauci. Od połowy lipca przez dwa miesiące na stronie Świdnickiego Ośrodka Kultury będzie dostępna galeria konkursowych prac. Wręczenie nagród 19 września w świdnickim teatrze.