Nawet pięć lat za kratkami może spędzić trzydziestolatek, który będąc pod wpływem alkoholu obsługiwał suwnicę transportującą trzymetrową płytę. Ogromna tafla betonu uderzyła dwudziestoletniego mężczyznę.
Działo się to wczoraj w zakładzie Pebek w Świdnicy. Podczas załadunku betonowych płyt na samochód ciężarowy układający je pracownik został uderzony w głowę. Suwnicę umieszczającą płyty na pace auta obsługiwał inny robotnik, który – jak wynika z badań policji – w organizmie miał 0,5 promila alkoholu. Trzydziestolatek został zatrzymany do wyjaśnienia i wytrzeźwienia w policyjnym areszcie.
Poszkodowany z kolei został przewieziony do szpitala. On był zupełnie trzeźwy. Mężczyzna ma złamaną kość czaszkową.
Dopiero dziś policjanci przesłuchają zatrzymanego (mogą to robić jedynie z trzeźwym podejrzanym).