Policja o wypadku dowiedziała się o godz. 3.50. Pogotowie zajęło się kierowcą, kobiety zginęły na miejscu. Ofiary wypadku miały 54 i 63 lata. Były mieszkankami Świdnicy.
Mężczyzna kierujący tirem został przewieziony do Latawca, ma złamaną nogę i kilka potłuczeń. Był przytomny, gdy zabierało go pogotowie. Z załogą karetki rozmawiał - powtarzał, że samochód ściągał na bok.
Kierowca jest mieszkańcem Chorzowa, ma 57 lat.
Policja bada przyczyny wypadku. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że badane są dwie ewentualności: zaśnięcie lub zasłabnięcie kierowcy oraz usterka techniczna samochodu. Policja nie wyklucza też nadmiernej prędkości. Dochodzenie w tej sprawie jest prowadzone pod nadzorem prokuratora.
W tej chwili ruch na trasie Świdnica/Wałbrzych w Słotwinie został przywrócony. Przez kilka godzin odbywał się wahadłowo. Tir ciągle leży obok drogi, policja czeka na właściciela ładunku. Gdy samochód będzie ściągany, droga zostanie tymczasowo zamknięta.
Więcej na ten temat w Temacie Tygodnia: Tragedia, której można było uniknąć.
Zobacz film: