To wyglądało groźnie, na szczęście obyło się bez ofiar. Dziś rano w kolizji tuż za Grodziszczem uczestniczyły bus i ciężarówka. Kierowca busa uciekając przed zderzeniem z tirem wpadł do rowu.
Większy pojazd jest lekko draśnięty. Kierowca busa początkowo twierdził, że nic mu nie jest, ale po jakimś czasie – gdy na miejscu była już policja – zaczął uskarżać się na ból szyi. I rzeczywiście, po badaniach, na które zawiozła go karetka świdnickiego pogotowia, okazało się, że ma stłuczenie kręgosłupa szyjnego. Pięćdziesięcioletni Andrzej S. zaopatrzony w miękki kołnierz opuścił już szpital.