Nasza dotychczasowa gra jak na razie nie zachwyca, w przeciwieństwie do postawy beniaminka z Poznania. Szczypiorniści MKS-u z czterech pojedynków trzykrotnie wychodzili w roli zwycięzców. Taki dorobek daje im jak na razie zaskakującą pozycję wicelidera.
Faworytem spotkania są jednak świdniczanie, którzy pokazali niejednokrotnie, że potencjał mają ogromny. W jutrzejszej potyczce muszą udowodnić sobie i kibicom, że poprzedni sezon nie był przypadkiem, a obecna siódma pozycja w tabeli nie jest wyznacznikiem ich umiejętności. Kolejnej wpadki już być nie może.
Jedno jest pewne, podopieczni Krzysztofa Mistaka dadzą z siebie jak zawsze wszystko i zostawią na parkiecie sporo zdrowia, jednak do zwycięstwa potrzebują gorącego dopingu świdnickiej publiczności. Bądź świadkiem przełamania zawodników ŚKPR-u! Start 18.00 – hala na Zawiszowie.