– Juniorom starszym przytrafił się dziś gorszy mecz. Prowadziliśmy grę, jednak nie stwarzaliśmy sobie dogodnych sytuacji. Najważniejsze, że dopisaliśmy do swojego dorobku kolejny już komplet punktów – wyznaje Robert Pryka, trener zespołu.
Biało-zieloni mieli inicjatywę, jednak długo nie było z tego korzyści. Bramkarza rywali nie potrafili pokonać Miętkiewicz, Morawski oraz Kotus, aż do 78 min. – Przed spotkaniem podszedłem do Wojtka Szuby i powiedziałem, żeby obserwował przez cały czas golkipera przeciwników, gdyż często zdarza się, że bramkarze zapuszczają się daleko poza swój posterunek. Udało się! – mówi Robert Pryka. Tak właśnie było, akcja świdniczan jak każda inna, piłka znajdywała się w okolicy 40-metra od bramki Orła, nagle Szuba zauważył wyjście golkipera, przymierzył i pewnie umieścił futbolówkę w siatce. Jak się okazało później to efektowne uderzenie było jedynym trafieniem w tym starciu. Biało-zieloni mimo słabszego występu zgarnęli pełną pulę.
Juniorzy starsi
Polonia/Sparta Świdnica – Orzeł Ząbkowice Śląskie 1:0 (0:0)
Bramki: 78’ Szuba
P/S: Stitou, P. Salamon, M. Salamon, Luber, Staniszewski, Tymcik, Maziarz, Kotus (70’ Szuba), Miętkiewicz (90’ Rokita), Turzański (88’ Sowa), Morawski
Tego weekendu bardziej dramatyczny przebieg miało spotkanie naszych juniorów młodszych. Do przerwy przegrywaliśmy już 0:2. Po stałych fragmentach gry w 15 i 30 min meczu goście wykorzystali błędy Orfina i umieścili piłkę w naszej siatce. Po zmianie stron w 45 min. piłkarze Orła trafili po raz trzeci.
– W tym momencie trzeba było coś zmienić, postanowiliśmy zaryzykować. Na boisko weszli Klimczak oraz Masny zastępując zawodników grających na pozycjach defensywnych – tłumaczy Robert Pryka.
Na efekt nie trzeba było długo czekać, w 55 min. trafiliśmy po raz pierwszy, podczas zamieszania pod bramką ząbkowiczan najwięcej zimnej krwi zachował Krzykalski zdobywając gola na 1:3. 3 minuty później było już 2:3 po strzale Krzykalskiego bezpośrednio z rzutu wolnego. W 65 min. do remisu doprowadził Czoch pokonując golkipera przeciwników strzałem głową po dośrodkowaniu z rogu Sławińskiego. Mecz zakończył się ostatecznie podziałem punktów i wynikiem 3:3.
– Nasi zawodnicy pokazali w dzisiejszym spotkaniu, że "mają jaja". Przez długi okres czasu pomimo, iż mieliśmy inicjatywę do siatki trafiali goście. Po trzeciej bramce dla Orła byliśmy w ciężkiej sytuacji, ale piłkarze pokazali charakter – ocenia Robert Pryka.
Juniorzy młodsi
Polonia/Sparta Świdnica – Orzeł Ząbkowice Śląskie 3:3 (0:2)
Bramki: 55’ Krzykalski, 58’ Krzykalski, 65’ Czoch
P/S: Orfin, Iwan, Stec, Wirchniański, Machowski, Sławiński, Borowy, Czoch, Krzykalski, Towarnicki, Sobczyński oraz Oruba, Masny, Klimczak, Tadrzak