Kampania wyborcza w pełni. W mieście coraz więcej banerów, bilbordów i plakatów. Naszych Czytelników najbardziej poruszyła reklama urzędującego prezydenta powieszona na elewacji klubu Bolko. Internauci oburzeni są tym, że aby zamontować baner, wwiercono się w elewację.
- Baner został zakotwiczony w czterech miejscach – przyznaje Stefan Augustyn. - Wymagało to wykonania niewielkich otworów, po ściągnięciu reklamy - zgodnie z opinią techników - nie będzie po nich śladu. Takie metody są stosowane powszechnie. Montaż banera wykonywany był pod nadzorem pracowników działu technicznego Miejskiego Zarządu Nieruchomości, właśnie po to by zapobiec zniszczeniu elewacji.
- Dla pana Murdzka jest najważniejsza reklama jego osoby – mówi Janusz Solecki, radny i członek Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - To jest głupie tłumaczenie, że się elewacji nie niszczy. Wiercenie w styropianie, niszczenie siatki... Tej siatki się nie dziurawi, to jest wbrew zdrowemu rozsądkowi.
- Wisieć, niech wisi – mówi o banerze Wojciech Kileka z Prawa i Sprawiedliwości. - Ale jest zrobiona nowa elewacja, która kosztowała ileś tam tysięcy. Farby już nikt nie dobierze, zawsze będą ślady. Ciekawe, czy prezydent Murdzek zawiesiłby taki baner na swoim prywatnym domu? Są przecież nowoczesne technologie, można było zrobić inaczej, zamocować baner na linach i nie uszkadzać elewacji.
Remont elewacji klubu Bolko został przeprowadzony w 2007 r., kosztował ponad dziewięćset tysięcy złotych. Za prace płacił Miejski Zarząd Nieruchomości.