Sobota, 23 listopada
Imieniny: Adeli, Klementyny
Czytających: 1776
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Świdnica: Niemieccy Maltańczycy obdarowali bezdomnych

Czwartek, 25 listopada 2010, 16:43
Aktualizacja: 20:16
Autor: KO
Świdnica: Niemieccy Maltańczycy obdarowali bezdomnych
Fot. Wiktor Bąkiewicz
Spodnie, koszule, swetry – bezdomny rzadko ma szansę sobie kupić ubranie. Dlatego pomoc ich cieszy. Kawalerowie Maltańscy z Biberach po raz trzeci odwiedzili świdnickie schronisko św. brata Alberta i nie przyjechali z pustymi rękami. Oprócz odzieży i żywności w Świdnicy zostawili bożonarodzeniowe prezenty.

Maltańczycy z Biberach schronisko odwiedzają od trzech lat. - Co roku przywożą odzież dla mężczyzn i jedzenie – mówi Gabriela Kowalczyk, szefowa schroniska dla bezdomnych.

Niemiecka pomoc dla mieszkańców naszego powiatu zaczęła się dziesięć lat temu od dzieci z Domu Dziecka w Bystrzycy Górnej. Kawalerowie zawsze przed przyjazdem kontaktują się z władzami miasta i powiatu, aby dowidzieć się, jaka pomoc najbardziej się przyda. - W rozmowie z panem Romanem Etelem padł pomysł pomocy dla schroniska dla bezdomnych – opowiada Walter Hänle, przewodniczący oddziału Kawalerów Maltańskich w Biberach.

Maltańczycy odwiedzają Świdnicę i okolice dwa razy do roku – przed Wielkanocą i przed Bożym Narodzeniem. Do schroniska brata Alberta przywieźli ubrania, dywany. - I jedzenie w formie takiej solidnej wieczerzy dla panów – mówi Walter Hänle. - A jako prezent na Boże Narodzenie: dwadzieścia pięć czekoladowych mikołajów.

Jutro Kawalerowie odwiedzą Dom Dziecka w Bystrzycy Górnej. Wiozą paczki dla podopiecznych. Każda jest wielkości pudełka po butach. Co jest w środku? - Nie wiem – odpowiada z uśmiechem Walter Hänle. - Paczki przygotowywali rodzice dzieci jednej ze szkół w Biberach.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group