Nasi Internauci żywo komentowali propozycje Ludwiczuka i jego mało parlamentarny język. Wczorajszy tekst: Senator PO nagrany – korupcja polityczna czy zwykłe targi?.
Oto oświadczenie senatora RP:
Przepraszam mieszkańców Wałbrzycha, przyjaciół oraz wszystkie osoby, które mogą czuć się dotknięte opublikowaną rozmową z moim udziałem. Moją intencją nie było obrażenie kogokolwiek. Popełniłem błąd. Taka rozmowa nie powinna mieć nigdy miejsca.
Jednocześnie ze smutkiem przyjąłem informację, że Longin Rosiak, będący pełnomocnikiem wyborczym kandydata na Prezydenta Mirosława Lubińskiego, wykorzystał moje zaufanie i podstępnie nagrał naszą prywatną rozmowę, aby w celach politycznych i wyborczych zdyskredytować moją osobę w oczach Wałbrzyszan.
Dołożę wszelkich starań, aby przed statutowymi organami mojej partii jednoznacznie wyjaśnić cały kontekst i intencje rozmowy, włącznie z fragmentami, które Longin Rosiak celowo pominął w nagraniu.
/-/ Roman Ludwiczuk
Aktualizacja: Roman Ludwiczuk zrezygnował z członkostwa w PO.