Sobota, 23 listopada
Imieniny: Adeli, Klementyny
Czytających: 1372
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

powiat świdnicki: Negocjacje w sprawie kontraktów dla Latawca i pogotowia na finiszu

Czwartek, 9 grudnia 2010, 8:39
Aktualizacja: 18:19
Autor: KO
powiat świdnicki: Negocjacje w sprawie kontraktów dla Latawca i pogotowia na finiszu
Doktor Zbigniew Kołodziejczyk co dwa dni jeździ na negocjacje.
Fot. Wiktor Bąkiewicz
Jak będzie w 2011 roku? Podobnie jak w tym. – Skończyliśmy negocjacje dotyczące aneksowania umów – mówi Jacek Domejko, dyrektor SP ZOZ w Świdnicy Regionalny Specjalistyczny Szpital Latawiec. – Efekt jest na poziomie ubiegłego roku.

W tym roku Latawiec miał do dyspozycji 70 mln zł od Narodowego Funduszu Zdrowia. Z dniem 15 sierpnia zostały wstrzymane planowe przyjęcia pacjentów ponad limit wynikający z zawartej umowy z NFZ w poszczególnych oddziałach szpitalnych. Te ograniczenia wciąż obowiązują, nie dotyczą one świadczeń medycznych udzielanych w trybie nagłym w stanach zagrożenia zdrowia i życia oraz porodów.

W roku 2011 znów podobna kwota spłynie do Latawca. To już pewne. - Czekają nas jeszcze konkursy, które powinny zakończyć się do końca tego roku – mówi doktor Domejko.

Tymczasem wszystko drożeje. Może się okazać, że będzie bardzo trudno zapewnić pacjentom opiekę na wysokim poziomie. Ale pracownicy szpitala i tak cieszą się – NFZ zapowiadał, że przyzna świdnickiej lecznicy mniej pieniędzy niż na ten rok.

Również na podobne pieniądze co w 2010 r. w przyszłym roku może liczyć świdnickie pogotowie. - Trwają intensywne konsultacje pomiędzy dyrektorami dolnośląskich jednostek ratownictwa medycznego i NFZ na temat przyszłorocznych kontraktów – mówi doktor Zbigniew Kołodziejczyk, dyrektor pogotowia. - Stan na teraz wygląda tak, że będziemy aneksować kontrakt na ratownictwo medyczne do końca czerwca na poziomie tegorocznym, a od lipca do końca roku będzie rozpisany konkurs na ratownictwo medyczne o wysokości nie mniejszej niż na ten rok.

Na ratownictwo pogotowie otrzyma więc przynajmniej 6,3 mln zł. - Taka kwota po reorganizacji wystarcza nam – mówi doktor Kołodziejczyk.

Druga część kontraktu dla pogotowia obejmuje podstawową opiekę zdrowotną. Tu jest gorzej, bo w połowie lutego tego roku NFZ obciął pogotowiu o 40 tys. zł miesięcznie. Chodzi o przelicznik – pogotowie dostaje pieniądze za mieszkańców powiatu, którzy się zdeklarowali w przychodniach.

- Do lekarza się wszyscy zapisują, natomiast do pielęgniarki już nie wszyscy – mówi Zbigniew Kołodziejczyk. - To doprowadza do sytuacji, że za opiekę lekarską dostajemy pieniądze za powiedzmy 154 tysiące pacjentów, a za opiekę pielęgniarską już tylko za 114 tysiące.

Takie wyliczenia będą obowiązywały do końca lutego przyszłego roku. Od 1 marca sytuacja prawdopodobnie się zmieni i pogotowie będzie otrzymywało pieniądze za liczbę mieszkańców w powiecie.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group