Animuszu tym, którzy wyzywali funkcjonariuszy na służbie, dodawał alkohol. W Żarowie o godz. 1.25 w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia na ul. Armii Krajowej policjanci zostali znieważeni słowami powszechnie uznanymi za obelżywe. Uczynił to 19-letni mieszkaniec Żarowa, który został odwieziony przez funkcjonariuszy do policyjnego aresztu na resztę nocy.
W Świebodzicach tej samej sylwestrowej nocy po godz. 2 policjantów zwyzywała... 35-letnia mieszkanka miasta. Wszystko działo się podczas miejskiego sylwestra na Rynku. Kobieta była pijana.
Kodeks karny mówi jasno: Kto znieważa funkcjonariusza publicznego albo osobę do pomocy mu przybraną podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Większa kara grozi jednak mężczyźnie, który w piątek, 31 grudnia, został aresztowany na 3 miesiące i Nowy Rok witał za kratami. On też znieważył funkcjonariusza, ale oprócz tego dokonał kradzieży rozbójniczej.
Działo się to we wtorek, 28 grudnia. W sklepie przy ul. Komunardów w Świdnicy 25-letni świdniczanin ukradł 12 piw. Przy tym użył przemocy wobec sprzedawczyni. Gdy interweniowali policjanci, jednego uderzył w twarz, a drugiego zwyzywał. Miał 1,1 prom. alkoholu w organizmie. Grozi mu do 10 lat więzienia.