Spotkanie rozpoczęło się dla biało-zielonych bardzo dobrze, kilka sytuacji do zdobycia bramki miał Śmiałowski, jednak nie był w stanie pokonać golkipera rywali. Swoją okazję miał też nowy nabytek świdnickiego zespołu Ernest Balicki, mijając bramkarza Kuźni nie dał rady umieścić futbolówki w bramce strzelając z ostrego kąta. Co nie udało się Polonii, wyszło Kuźni, w 26 min. przeciwnicy wykorzystując błąd naszej defensywy wyszli na prowadzenie.
Po zmianie stron było jeszcze gorzej. Na 2:0 zawodnicy z Jawora wyszli w 50 min. spotkania po indywidualnym błędzie Borowego. Wynik spotkania rywale ustalili w 80 min. wykorzystując nieporadność naszej obrony i bramkarza. Polonia miała swoje okazje, jednak raziła nieskutecznością, Kuźnia wygrała w pełni zasłużenie 3:0.
– Popełniliśmy trzy błędy indywidualne, po których straciliśmy trzy bramki. Pierwszy błąd popełnił Maciej Bielski, drugi Grzegorz Borowy, trzeci bramkarz Amin Stitou. Musimy wyeliminować błędy własne i nie możemy tracić piłki na 16 metrze. Więcej graliśmy piłką, mieliśmy więcej sytuacji, ale raziliśmy nieskutecznością – wyznał po meczu trener drużyny Przemysław Malczyk.
Polonia: I. Pierzga, Bielski, Szczur, Smoczyk, Bodnar, Borowy, N. Pierzga, Filipczak, Śmiałowski, Balicki, Hajłasz oraz Stitou, M. Salamon, P. Salamon, Maziarz, Błażyński, Szuba, Turzański, Marszałek, Miętkiewicz i Ratajczyk
Więcej informacji na stronie klubu poloniasparta.pl