Po raz kolejny organizowany w Świdnicy casting do konkursu Miss Polonia okazał się jedną wielką klapą. Dziś castingowa sala w świdnickim klubie „Bolko” świeciła pustkami. – To pierwszy casting w regionie. Nie spodziewaliśmy się tłumów – wyjaśnia Piotr Panfil, organizator.
Przed konkursowym jury stanęła dziś tylko jedna mieszkanka i to nie samej Świdnicy, a okolic. – Właściwie znalazłam się tu przez przypadek – mówi nieśmiało 22 –letnia Dorota. – Chciałam pokazać komuś, że mnie na to stać, że mam odwagę. Generalnie przyszłam tu na pełnym luzie i bez obaw.
Dorota, choć wielokrotnie znajomi powtarzali jej, że ma urodę i figurę modelki do dalszego etapu konkursu się nie dostała. Bo też przed przyszłymi misskami wymagania są ogromne. To nie tylko uroda i figura. Konkretne wymiary nie figurują zresztą w regulaminie konkursu. Ale kandydatki między innymi muszą znać przynajmniej jeden język obcy, mieć nieposzlakowaną opinię i nie posiadać tatuaży.
Świdniczanki czas wyciągnąć wnioski i na przyszłorocznym castingu pokazać, że w naszym mieście kandydatek na miss nie brakuje. A tych, które chciałyby jeszcze w tym roku spróbować swoich sił w konkursie, zapraszamy na następne castingi:
30 marca - Teatr Zdrojowy Szczawno-Zdrój od 16.00 do 17.00,
31 marca - Zielona Salka, Ośrodek Sportu i Rekreacji Świebodzice od 16.00 do 17.30,
6 kwietnia - Teatr Zdrojowy Szczawno-Zdrój od 16.00 do 17.30,
7 kwietnia - Zielona Salka, Ośrodek Sportu i Rekreacji Świebodzice od 16.00 do 17.30,
2 kwietnia - Hala Targowa Manhatan Wałbrzych od 11.00 do 14.00, 9 kwietnia - Hala Targowa Manhatan Wałbrzych od 11.00 do 14.00.