Po co w ogóle zmiana czasu? Według jej pomysłodawców chodzi o oszczędność energii na oświetleniu. Dziś Słońce wstało o godz. 5.30, a jutro (po przekręceniu wskazówek) wstanie o godz. 6.27. Za to dziś nasza dzienna gwiazda zaszła o godz. 18.05, a jutro zajdzie o godz. 19.06. Będziemy mieli więc godzinę więcej dziennej jasności w tych bardziej produktywnych godzinach.
Czas letni wprowadzany jest w ten sposób, że w środku nocy zmieniamy wskazania zegarów z godziny 2.00 godzinę 3.00. To będzie godzina początkowa czasu letniego środkowoeuropejskiego.
Co nas czeka? Tych, których organizmy źle znoszą zmiany, czekają problemy ze wstawaniem i z zasypianiem o określonej godzinie. Pewne koszty też poniosą firmy pracujące dzisiejszej nocy – np. transportowe, którym ta godzina zniknie.
A ponieważ już trwa Godzina dla Ziemi, to może już zgaśmy światło i idźmy spać, żeby przygotować organizm do zmiany.