Strzegom: AKS tuż za podium

Czwarte miejsce drużyny ze Strzegomia to sukces, tym bardziej, że w poprzednim sezonie zespół faktycznie został zdegradowany do IV ligi. O tym, że znów zagra w III lidze zadecydowała decyzja Dolnośląskiego Związku Piłki Siatkowej, który postanowił poszerzyć klasę z ośmiu do dziesięciu drużyn. Jeszcze przed wakacjami rozegrano baraże o wakujące miejsca w lidze i AKS niespodziewaną okazję w pełni wykorzystał.
Zespół trenowany przez Zbigniewa Dziemiańczuka nie dość, że przystąpił do nowego sezonu w niezmienionym składzie to jeszcze z plagą kontuzji, w tym dwóch czołowych zawodników: Piotra Nowakowskiego i Michała Wierzbickiego. Tymczasem większość ligowych rywali solidnie się wzmocniła. Eksperci przecierali ze zdumienia oczy, gdy ambitni gracze z miasta granitu odsyłali z kwitkiem kolejno Razem Wołów, Chrobrego Głogów i Dziakana Milicz. Dopiero w czwartym meczu patent na AKS znalazł Młodzik Bystrzyca Oławska. Potem znów jednak były zwycięstwa: 3:1 z ULKS Kudowa i 3:0 z Olimpią Kowary. Po sześciu kolejkach AKS miał na koncie 14 punktów i deptał po piętach liderom: Bielawiance i Gwardii II Wrocław. Końcówka rundy nie była już jednak tak udana. Targany kłopotami kadrowymi AKS przegrał trzy ostatnie mecze z czołowymi zespołami ligi i ostatecznie zakończył rundę na czwartym miejscu. Miejsce w czołówce jest jednak dość umowne. Strata do lidera wynosi aż dziewięć punktów, a przewaga nad ósmą w tabeli Kudową – tylko dwa!
– Sytuacja w tabeli jest bardzo skomplikowana. Każda niespodziewana porażka może nas drogo kosztować, dlatego w drugiej rundzie musimy być maksymalnie skoncentrowani w każdym meczu – przyznają sami zawodnicy.
Runda rewanżowa rozpocznie się już za tydzień. Nasz zespół czeka wyjazd do Wołowa. Jesienią AKS wygrał 3:1.