– Widząc to, co dzieje się wokół halloween, postanowiłem coś zrobić – mówi ks. Krzysztof Ziobrowski, proboszcz parafii w Zwróconej, koło Ząbkowic Ślaskich.
– Patrzyłem na te trupie czaszki i straszydła. Dzieci zaczęły mnie zapraszać do szkoły, by pokazać, kto jest straszniej przebrany. Z roku na rok to się pogłębiało. Nasze działanie oczywiście nie mogło odbyć się na zasadzie zakazywania czegoś. Przeciwnie, niech dzieci się bawią i przebierają, ale ze świadomością, kim są dla nas zmarli. Najpierw zorganizowałem konkurs na przebieranie się za świętych w swojej parafii, później w powiecie Ząbkowickim.
W tym roku dzięki aprobacie biskupa świdnickiego po raz pierwszy konkurs „Plejada świętych” objął zasięgiem całą diecezję. 30 października podczas finału w Ząbkowickim Ośrodku Kultury pojawiło się kilkaset osób z różnych miast. Na scenie zaprezentowało się 60 dzieci.
– Tu chodzi przede wszystkim o zaakcentowanie naszej chrześcijańskiej tradycji, która związana jest z czcią dla świętych 1 listopada – wyjaśnia ideę konkursu, przyglądając się z widowni przebranym dzieciom biskup pomocniczy diecezji świdnickiej Adam Bałabuch. – Ta plejada świętych Kościoła jest tak wielka, że warto ją promować, by ci młodzi ludzie chcieli tych świętych naśladować. Żeby w ich życiu zaistniała „moda na świętość”. Myślę, że niektórzy mogą to traktować, jako alternatywę dla halloween. Zamiast straszyć, można budować coś dobrego i pozytywnego, co pomaga człowiekowi być lepszym.
– Nie stawiałbym tego wydarzenia w konfrontacji z halloween, bo to są dwie różne rzeczy – mówi Krzysztof Kotowicz, burmistrz Ząbkowic Śląskich. – W przeciwieństwie do halloween, to przebieranie się za świętych jest po prostu dobre. Niesie ze sobą cały szereg pozytywnych treści. Ta pamięć o zmarłych ma też swoje korzenie w polskiej tradycji. Choćby tradycja „Dziadów”, o jakiej pisał Mickiewicz.
Według ks. Krzysztofa Ziobrowskiego obcy naszej tradycji halloween jest w obecnym wydaniu poniewieraniem dogmatu o świętych obcowaniu. Bo jeżeli wierzymy w życie duszy po śmierci ciała, to nie możemy tej wiary zamieniać na głupie zabawy. Dodatkowym bodźcem do działania był termin – w przeddzień dnia Wszystkich Świętych. – Przeciwdziałanie poniewieraniu świętościami to jedno zadanie konkursu. Drugie to przybliżenie dzieciom postaci świętych patronów, oraz oddawanie szacunku zmarłym, będącym w drodze do nieba – dodaje ks. Ziobrowski. – Dzieci przebierają się za duchy, nie mając do końca świadomości, że przecież chodzi o dusze zmarłych. Przebieranie się za świętych ma zwrócić uwagę na wartości, dla których oddawali oni swoje życie.
Chodzi też o odsunięcie zwyczajów, które proponuje halloween. Chodzenia do domów i straszenia. Według pomysłu ks. Ziobrowskiego dzieci, chodząc do ludzi, powinny śpiewać piosenki, mówić wierszyki, a przede wszystkim składać życzenia imieninowe. Bo chodzi przecież o wigilię dnia Wszystkich Świętych.