Świdnickie siatkarki zdawały sobie sprawę, że aby wyeliminować rywalki potrzebne im będzie zwycięstwo w trzech setach, ewentualnie wygrana 3:1 przy świetnym bilansie małych punktów. Od początku meczu do zdecydowanych ataków ruszyły przyjezdne, które po kilku minutach prowadziły już 6:1. Od tego momentu śmielej zagrały podopieczne Magdaleny Antoniak, poprawiły przyjęcie oraz skuteczność w ataku i po chwili na tablicy wyników było 12:9. Przez dłuższy czas wynik oscylował w granicy 3-4 punktów naszej straty. Po dobrym ataku Gezelli nasze zawodniczki doszły przeciwniczki na 18:20. Dzięki naszej serii błędów chwilę później było już jednak 24:19 dla szczecinianek. Punkt za punkt i koniec partii 25:20 dla Piasta.
Zobacz film:
W tym momencie było już wiadome, że o awans będzie niezwykle ciężko, potrzebne były trzy zdecydowane zwycięstwa w kolejnych partiach. Tak się jednak nie stało. Od początku drugiej odsłony dużo pewniej zagrały świdniczanki, jednak rywalki nie dawały nam odskoczyć na większą przewagę niż dwa „oczka” – 6:4. Ostatnim momentem, kiedy rezultat był na styku to 11:11. Kilka niezrozumiałych decyzji sędziego głównego, podenerwowanie w naszym zespole i po chwili znów zdecydowanie z przodu były siatkarki Piasta – 18:12. Ostatecznie set zakończył się zwycięstwem rywalek 25:19, pomimo ambitnych starań świdniczanek na doścignięcie wyniku. W trzeciej partii też lepsze były szczecinianki, wygrywając 25:22, a cały mecz 3:0.
To jednak nie koniec naszych szans na występy na II-ligowych parkietach. Istnieje bowiem możliwość wykupienia licencji na grę w wyższej klasie rozgrywkowej, ale na razie nic nie jest jeszcze pewne.
MKS Świdnica - Piast Szczecin 0:3 (20:25, 19:25, 22:25)
MKS: Gancarz, Kukla, Gezella, Bernaciak, Małodobra, Wieczorek, Szczurek oraz Malina, Jasionowicz, Smagło