Świdnica: Curling w Świdnicy
Aktualizacja: Wtorek, 3 grudnia 2019, 8:55
Autor: red
- W curling może grać każdy i w zasadzie w każdym wieku. Na turniejach towarzyskich rywalizują ze sobą mężczyźni, kobiety, dzieci i niepełnosprawni na wózkach. Najstarszy medalista Igrzysk Olimpijskich miał 59 lat. To bardzo towarzyska gra. W zawodach przyjęło się, że po meczu zwycięzcy zapraszają rywali do baru – opowiada Bartosz Łobaza. 32-latek z Wałbrzycha pracuje w Świdnicy, a gra w klubie z… Sopotu. Jest też reprezentantem Polski, z którą przed dwoma lat wywalczył srebrny medal Mistrzostw Europy Dywizji B, co dało historyczny awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Tydzień temu wraz z drużyną zajął 3 miejsce w Mistrzostwach Europy Dywizji B i zapewnił tym samym prawo do udziały w Turnieju Kwalifikacyjnym do Mistrzostw Świata.. W Polsce warunki do uprawiania curlingu są skromne. Istnieje tylko jedna profesjonalna hala w Łodzi. Mimo trudności drużyn przybywa. Rozgrywki ligowe PFKC odbywają się na trzech poziomach. W najwyższej lisze występuje osiem drużyn. Na świecie największą popularność curling cieszy się w Kanadzie, gdzie zarejestrowanych jest około 900 tysięcy zawodników!
– Już po pół godzinie instruktażu i nauczeniu się podstawowych zasad można grać i czerpać z tego satysfakcję. Jeżeli ktoś uważa, że to nie jest sport dla niego, to niech najpierw przyjdzie i spróbuje, bo curling może spodobać się każdemu. Mam również nadzieję, że uda się stworzyć klub curlingowy, którego aktualnie nie ma na Dolnym Śląsku – podsumowuje Bartosz Łobaza.
Zajęcia będą prowadzone przez Bartosza i doświadczonych zawodników. Każdy może przyjść i spróbować swoich sił. Wystarczy zabrać ze sobą buty sportowe, ciepłe skarpety i spodnie które nie będą krępowały ruchów. Opłata za trening wynosić będzie 20zł dla osób dorosłych oraz 5zł dla juniorów (do 21 roku życia)