To był bardzo udany weekend dla zawodników GVT BORNGA BMC 3SOFT Świebodzice, którzy z JBL Super League Triathlon w Poznaniu wrócili z aż czterema medalami mistrzostw Polski na dystansie średnim.
– Krajowy czempionat był dla nas jedną z najważniejszych imprez tego sezonu, choć nie było łatwo się do niego przygotować – mówi Zbigniew Gucwa, założyciel i trener teamu. – Ze względu na obostrzenia covidowe aż dwukrotnie przekładano termin mistrzostw, by w końcu zorganizować je we wrześniu, dość nietypowo jak na polskie warunki. Niemniej organizatorom należą się gratulacje, że doprowadzili do rozegrania zawodów i że przygotowali je z takim rozmachem.
Faworyci PRO na podium
Na starcie kategorii PRO zabrakło Sergiya Kurochkina, który za tydzień wystartuje w mistrzostwach Europy. Niemniej drużyna GVT i tak miała dwoje faworytów do medali, którzy nie zawiedli pokładanych w nich oczekiwań. Kacper Stępniak wywalczył srebro, a Paulina Kotfica brąz. Kacper po wyjściu z wody prowadził na rowerze, a później bardzo długo w biegu, ale na ostatnich kilometrach dopadł go kryzys. – Ten start był dla mnie jednym wielkim zaskoczeniem. Nie czułem się przed nim szczególnie dobrze, ale w trakcie zawodów byłem jak nakręcony – mówi. – Wszystko układało się po mojej myśli, aż do ostatnich 5 km, kiedy poczułem, że kończy mi się energia. Do mety brakowało ledwie 1,5 km, kiedy dogonił mnie Tomek Brembor. I zostawił w tyle… Byłem tak słaby, że nie byłem w stanie odeprzeć ataku.
Kacper ukończył wyścig na dobrym drugim miejscu, z którego jest wprawdzie zadowolony, ale nie kryje, że jego motywacja do zwyciężania jeszcze bardziej wzrosła. – Niewiele brakło do najwyższego miejsca na podium. Szkoda, ale i tak jestem dumny z wyniku Kacpra – mówi Zbigniew Gucwa i podkreśla, że w tym zawodniku drzemie ogromny potencjał. Kacper łączy pracę na pełnym etacie i zaoczne studia – w tym roku będzie bronił pracy magisterskiej – z treningami. – Jak widać na tyle skutecznie, że potrafi nawiązać walkę z najlepszymi zawodnikami w Polsce. Analizując jego starty ze światową czołówką wyraźnie widać, że również rywalizacja z zawodnikami z zagranicy nie stanowi dla niego problemu.
Zaledwie 9 miesięcy po urodzeniu drugiego dziecka brązowy medal mistrzostw Polski wywalczyła Paulina Kotfica. – Podeszłam do tych zawodów z respektem i pokorą, ponieważ w sumie 3 lata nie ścigałam się w „połówce” Ironmana – wyjaśnia. Paulina z wody wyszła z niewielką stratą do dwóch prowadzących zawodniczek. Na rowerze od razu pojechała bardzo mocno. – Byłam dobrze przygotowana, więc nie kalkulowałam. Chciałam wypracować możliwie największą przewagę, bo trochę zabrakło mi czasu na wystarczające treningi biegowe, więc założyłam, że na tym etapie może być ciężko. I było.
Ostatecznie na metę, na której z bukiecikiem kwiatów czekał starszy syn Franek, wbiegła na trzecim miejscu. Paulina myśli już o przyszłym sezonie. – Triathlonowy się dla mnie właśnie skończył. Jeszcze tylko wystartuję w przyszły weekend w rozgrywanym w Świdnicy duathlonie, a 9 października w górskim Maratonie Bieszczadzkim, na który już dwukrotnie byłam zapisana, ale ostatecznie ciąże nie pozwalały mi na wzięcie w nim udziału.
Złoto amatorów
Złoto dla teamu GVT w kategori K25 wywalczyła Aleksandra Grochowska, a w M35 Marcin Tomczak (M35). – Triathlon to dla mnie wciąż nowość i każde zawody są dla mnie kolejnym doświadczeniem – mówi Ola, piąta w open kobiet. I dodaje, że tego dnia zagrało wszystko. – Przez cały dystans świetnie się czułam, byłam skupiona i po prostu trzymałam się założeń. Paulina Kotfica powiedziała mi, że rakieta kiedyś odpali i to się właśnie stało. A na mecie była czysta radość! Nie umiem opisać, co czułam widząc swoje nazwisko obok gwiazd polskiego tri. Dla takich chwil warto żyć!
Tuż za podium w kategorii M40 uplasował się Neal Bailey. Krystian Domino był 10. w M45, Tomasz Hepner 14. w M35, a Piotr Wiśniewski 16. w M45.
Dobre wyniki zawodnicy GVT BORNGA BMC 3SOFT Świebodzice wywalczyli również w pozostałych wyścigach, już nie w randze mistrzostw Polski, lecz JBL Super League Triathlon Poznań na dystansie 1/8 IM. Michał Matusewicz wygrał w swojej kategorii, Łukasz Malaczewski i Jakub Młyńczak zajęli 2. miejsca, Eryk Marcinkowski był 4., Aleksander Zubek 6., a Przemysław Marcinkowski 17.
– Młodzież z sekcji wyczynowej Akademii GVT, która startowała na dystansie 1/8 spisała się znakomicie. Warto jednak podkreślić, że to najmłodsi zdominowali piątkowe zawody Pho3nix Kids. Spośród ponad 20. dzieci, które uczestniczą w zajęciach Akademii aż ośmioro stanęło na podium. Ale najważniejsze było dla nas, że w czasie tych zawodów – dla niektórych z nich pierwszych w życiu – mimo niezbyt sprzyjającej pogody, naprawdę dobrze się bawili – mówi Zbigniew Gucwa.
Kolejne starty GVT przed definitywnym końcem sezonu startowego będą już stricte kolarskie lub biegowe, z wyjątkiem mistrzostw Europy, w których weźmie udział aż pięciu zawodników teamu ze Świebodzic.
