Prokurator Rejonowy w Wałbrzychu skierował akt oskarżenia przeciwko tymczasowo aresztowanemu 49-letniemu duchownemu Hubertowi S. zarzucając mu, że w marcu 2012 roku na terenie Domu Dziecka w Nowym Siodle dopuścił się wobec 10-letniego wychowanka tej placówki molestowania seksualnego w postaci tzw. innych czynności seksualnych.
Huberta S. oskarżono również o to, że w kwietniu 2012r. w miejscu swojego zamieszkania we Wrocławiu za pośrednictwem wiadomości sms składał 13-letniemu wychowankowi tego samego ośrodka propozycje wykonania czynności seksualnych, a nadto na użytkowanych przez siebie dwóch laptopach posiadał treści pornograficzne o charakterze pornografii dziecięcej w postaci filmów i zdjęć.
W toku śledztwa ustalono, że oskarżony w 2011r. będąc kapelanem szpitalnym i odprawiając msze na terenie Szpitala Rehabilitacyjno- Ortopedycznego w Wrocławiu poznał przebywającego tam na leczeniu małoletniego wychowanka Domu Dziecka z Nowego Siodła. Duchowny zaczął następnie odwiedzać chłopca, a także innych podopiecznych tej placówki. Szczególnie bliskie relacje nawiązał z trzema braćmi oraz 4 innymi chłopcami, z którymi spędzał najwięcej czasu, obdarowywał ich prezentami w postaci słodyczy, ubrań, a także telefonu komórkowego oraz pieniędzy, które jednakowoż przekazywał na ręce wychowawcy. Po pewnym czasie duchowny przy aprobacie personelu domu dziecka wystąpił do Sądu Rejonowego w Wałbrzychu IV Wydział Rodzinny i Nieletnich o wyrażenie zgody na zabieranie dzieci na przepustki do Wrocławia, do miejsca swojego zamieszkania na terenie Zakonu Ojców Bonifratrów.
Z czasem zachowanie oskarżonego wobec kilku chłopców zaczęło budzić niepokój wśród starszych wychowanków jak i pedagogów. Ostatecznie siostra jednego z pokrzywdzonych chłopców ujawniła w jego telefonie komórkowym smsy o niepokojącej treści, o czym zawiadomiła niezwłocznie wychowawców, a ci organy ścigania.
Hubert S. został zatrzymany we Wrocławiu 11 maja 2012 roku, a 2 maja 2012 roku, po przedstawieniu mu zarzutów przez prokuratora, wałbrzyski sąd rejonowy zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, stosowany do chwili obecnej.
Oskarżony nie przyznał się do winy w zakresie żadnego z zarzuconych mu czynów, zaprzeczył, aby jego zachowanie wobec pokrzywdzonych chłopców miało charakter pedofilii i seksualnego molestowania.
Za przestępstwo dopuszczania się wobec małoletniego poniżej lat 15 czynności seksualnych grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Natomiast za składanie małoletnim za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej propozycji wykonania czynności seksualnych oraz za posiadanie treści pornograficznych o charakterze pornografii dziecięcej grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.