Siatkarki Pałacu upatrywane były jako jeden z faworytów imprezy. Potwierdziły to pierwsze dwa sety, wygrane przez nie 26:24 i 25:16. Świdniczanki tanio jednak skóry nie sprzedały i zwłaszcza w pierwszym secie było blisko wygranej. Stara siatkarska zasada, że kto nie wygrywa 3:0 przegrywa 2:3 znalazła jednak potwierdzenie i tym razem, bo kolejne trzy partie padły łupem świdniczanek: 28:26, 27:25 i 15:11! - Zespól wzniósł się dzisiaj na wyżyny swoich umiejętności - uważa trenerka Magdalena Antoniak. - Co nie znaczy, że nie możemy zagrać jeszcze lepiej, bo dzisiaj brakowało nam gry środkiem - dodaje. Większość ataków kończyły skrzydłowe - reprezentantka Polski juniorek Aleksandra Wójcik i Kornela Krakowiak. W defensywie bardzo dobrze spisywała się libero Joanna Szczurek. Generalnie cały zespół zasłużył na wielkie słowa uznania.
W drugim dzisiejszym spotkaniu PTPS Piła niespodziewanie uległ TOP-owi Bolesławiec 2:3. Jutro MKS zmierzy się z zespołem z Piły, a w niedzielę z Bolesławcem. Do półfinału awansują dwie najlepsze drużyny.
MKS: Wieczorek, Wójcik, Gancarz, Smagło, Bernaciak, Słowikowska, Szczurek (libero) oraz M. Gezella, Krakowiak