ŚKPR Świdnica zwycięstwem zakończył pierwszą rundę rozgrywek. W wyjazdowym meczu pokonał SPR Tarnów 31:27 (18:11). Była to czwarta wygrana z rzędu Szarych Wilków, które zakończyły rok na bardzo dobrej czwartej pozycji. Przed świdniczanami tylko wielka trójka: Gwardia Opole, Nielba Wagrowiec i Śląsk Wrocław.
Do czterdziestej minuty świdniczanie niepodzielnie panowali na parkiecie i prowadzili nawet dziesięcioma bramkami. W końcówce jednak w grę Szarych Wilków wdarł się chaos. Gospodarze zbliżyli się na dystans dwóch bramek i zrobiło się nieco nerwowo. Na szczęście w trudnych chwilach celne rzuty Piotra Kijka i Roberta Szuszkiewicza przesądziły o zasłużonej wygranej ŚKPR-u.
- Byłem zdenerwowany, bo roztrwoniliśmy dużą przewagę. Można było wygrać dużo spokojniej. Zabrakło nam zimnej krwi, ale zwycięzców się nie sądzi. Plan wykonaliśmy i mamy przed sobą spokojne święta – powiedział na oficjalnej stronie świdnickiego klubu trener drużyny Krzysztof Mistak.
SPR Control Process Tarnów - ŚKPR Świdnica 27:31 (11:18)
ŚKPR: Wasilewicz, Bajkiewicz - Piędziak (5), Mrugas (5), Kijek (5), Pułka (4), Gałach (4), Szuszkiewicz (4), Rogaczewski (3), Żubrowski (1), Orzłowski, Marciniak
Karne: Tarnów 3/2, ŚKPR 3/2
Kary: Tarnów 8 minut, ŚKPR 8 minut
Widzów:100
(Wszelkie informacje dotyczące klubu na www.skprswidnica.pl