Konkurs polegał na napisaniu w parach (senior + junior) pracy literackiej, związanej z zabytkowymi obiektami województwa dolnośląskiego oraz dołączeniu do niej pracy plastycznej. Jedna z osób pisała pracę, druga miała za zadanie ją zilustrować. Trud się opłacił!
W nagrodę dziewczęta wraz ze swoimi opiekunkami zostały zaproszone w dniach 19-22 maja na wizytę studyjną do Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Podczas wycieczki laureatki po raz pierwszy miały okazję oglądać zabytki miasta. Widziały tam mnóstwo pięknych kamieniczek oraz XIX-wieczną karuzelę, która podkreślała piękno okolicy. Wielkie wrażenie zrobiła na nich także Katedra Notre Dame. Jednak główną atrakcją stał się rejs luksusowym statkiem firmy „Batorama” po rzece Ill. Dziewczyny z pokładu podziwiały zarówno wspaniałe budowle stolicy Alzacji, jak i przepiękne parki.
Wizyta w Strasburgu polegała nie tylko na zwiedzaniu miasta. W poniedziałek bowiem laureatki i ich mamy spotkały się z panią europoseł Lidią Geringer de Oedenberg i rozmawiały z nią na temat organizacji pracy w Unii Europejskiej. Po rozmowie zostały oprowadzone po parlamencie europejskim. Miały również okazję wejść na główną salę obrad. Odwiedziły także Europejski Trybunał Praw Człowieka, gdzie pracujący tam prawnik tłumaczył zasady działania Sądu Europejskiego. Na koniec pozwoliły sobie na zadanie mu kilku pytań na interesujące ich zagadnienia. Później udały się na dalsze zwiedzanie Strasburga.
Wizyta ta wywołała wiele niezapomnianych wrażeń.
” Nigdy nie widziałyśmy tak wielu rowerzystów, ilu zobaczyłyśmy w Strasburgu. Rynek także był przecudny. Pierwszego wrażenia po zobaczeniu tak wielkiej karuzeli nie zapomnimy do końca życia. Była wspaniała! Nasze mamy, tak jak i my, nie mogły się na nią napatrzeć. Sam styl życia Francuzów również nam się spodobał. Tam w niedziele wszystkie sklepy są pozamykane. Otwartymi obiektami są tylko kawiarnie i restauracje. Stwierdziłyśmy, że to wcale nie byłoby takim złym pomysłem i warto by było przenieść go na grunt Polski. Miałyśmy wrażenie, że Francuzi żyją wolniej i spokojniej. Wyglądają, jakby mieli dużo więcej wolnego czasu. Podsumowując, podobało nam się wszystko. Cztery dni nie do zapomnienia” - opowiadały dziewczyny.