Piękne jest to, że rodzice przypomnieli sobie, że kiedyś grali na tym pięknym brzmieniowo instrumencie i zagrali razem ze swoimi dziećmi to niezwykła integracja. Brawo rodzice i dzieci. Niestety, nie udało się pobić rekordu z ubiegłego roku, lecz wynik jest imponujący - amerykanie uznają po raz kolejny nasz rekord i nie dają rady go pobić nawet w tym roku.
Tysiące gitarzystów próbowało pobić rekord we wspólnym graniu "Hey Joe" na wrocławskim Rynku. Do jego ustanowienia potrzeba było 7357 gitar. Było ponad 6000 tysięcy.
To niezwykłe zjawisko orkiestry tysiąca gitar. Gitarowy Rekord Guinnessa organizowany jest z inicjatywy Leszka Cichońskiego już od piętnastu lat. By móc uczestniczyć w imprezie, wystarczy mieć gitarę i znać podstawowe akordy (C/G/D/A/E) potrzebne do zagrania "Hey Joe". Impreza rozpoczęła się o godz. 10.00. Na wrocławskim Rynku zagrali m.in.: Grzegorz Skawiński, Jan Borysewicz, Michał Jelonek z zespołem, Greg Koch, Leburn Maddox, Paweł Domagała, Piotr Nalepa, Sebastian Riedel, Andrzej Nowak (TSA), Mietek Jurecki (Budka Suflera), Jacek Krzaklewski (Perfect) i oczywiście Leszek Cichoński. Będziemy z sekcją gitar w przyszłym roku. To piękna impreza i bardzo integrująca całą brać muzyczną.