Świdniczanie do meczu przystąpili bez kontuzjowanego Władysława Makowiejewa i czekającego na zatwierdzenie do gry Chrystiana Motylewskiego.
Szare Wilki rozpoczęły z animuszem i szybko zbudowały przewagę czterech bramek, mogło być nawet lepiej, ale w kilku sytuacjach zabrakło precyzji. Tak jak jednak szybko przewagę udało się zbudować, tak szybko została ona stracona. W 21. minucie na tablicy wyników był remis 9:9, a dwie minuty później goście wyszli na prowadzenie 11:9. Do przerwy Pomezania prowadziła 15:14, ale w drugą połowę weszła ze sporym handicapem, bo w ostatniej akcji pierwszej części meczu kary otrzymali Daniel Bieżyński i Patryk Rogaczewski. O ile druga kara nie budziła wątpliwości, o tyle pierwsza była nieporozumieniem. Tego dnia sędziowie podjęli zresztą wiele budzących wątpliwość decyzji. Niestety, zdecydowanie więcej na niekorzyść ŚKPR-u.
W drugiej połowie długo trwała walka gol za gol. Bardzo dobrze wprowadził się do gry Tomasz Jarząbek, obok Tomasza Wasilewicza w bramce i walecznego Kamila Rogaczewskiego najjaśniejsza postać w zespole trenera Konrada Schneidera. Właśnie po bramce Jarząbka w 41. minucie ŚKPR doprowadził do stanu 21:21. Jak się później okazało był to ostatni remis w meczu. Seria błędów, rzuty z nieprzygotowanych pozycji sprawiły, że Pomezania odskoczyła na 27:23. ŚKPR zdołał jeszcze zbliżyć się na dwie bramki, ale w końcówce spokojnie grający goście dołożyli kilka trafień i wygrali 32:27.
ŚKPR Świdnica – Polski Cukier Pomezania Malbork 27:32 (14:15
ŚKPR: Wasilewicz, Bajkiewicz - Jarząbek 5, Bruy 5, K. Rogaczewski 4, D. Kijek 4, Piędziak 3, Grochowski 3, P. Rogaczewski 2, Yefimenko 1, Vhaber, Dziwiński, Dębowczyk
14. kolejka:
ŚKPR Świdnica – Polski Cukier Pomezania Malbork 27:32 (12:14)
MKS Mueller Grudziądz – Sokół Browar Kościerzyna 27:27 (14:12)
MKS Kalisz – Wybrzeże Gdańsk 23:28 (9:16)
Orlen Wisła II Płock – SMS ZPRP Gdańsk 28:34 (15:16)
Warmia Traveland Olsztyn – MKS Poznań 36:21 (18:10)
Wolsztyniak – Spójnia Gdynia 18:31 (7:18)
Real Astromal Leszno – Meble Wójcik Elbląg 21:26 (10:16)