Wprawdzie ŚKPR Świdnica przegrał w Malborku z Polskim Cukrem Pomezanią 20:26 (12:13), to grę naszych należy ocenić pozytywnie.
W tym meczu trener Krzysztof Terebun miał do dyspozycji tylko dwunastu graczy, w tym trzech bramkarzy. Z różnych przyczyn zabrakło Konrada Krzaczyńskiego, Tomasza Macyszyna i Patryka Rogaczewskiego.
– Decydujące było pierwsze piętnaście minut drugiej połowy. W tym czasie oddaliśmy dziesięć rzutów i zdobyliśmy tylko dwie bramki. Nieskuteczność wynikała ze zmęczenia. Rywal dysponował dużo dłuższą ławką, miał też w swoim składzie bardziej doświadczonych graczy – tłumaczy Arkadij Makowiejew, trener odnowy biologicznej ŚKPR-u.
Do przerwy Pomezania prowadziła zaledwie 1 golem. W drugiej części gospodarze odskoczyli jednak na 6 goli (20-14) i kontrolowali wydarzenia na parkiecie, a zmęczona drużyna ŚKPR-u nie była w stanie dogonić rywala.
– Cały zespół pokazał charakter i walczył. Wszyscy zasłużyli na wyróżnienie, ale szczególnie należy podkreślić postawę młodego Michała Grochowskiego, który cały mecz zagrał na kole. Oddał sześć rzutów, zdobył pięć bramek i wywalczył dwa rzuty karne – mówi Makowiejew.
Polski Cukier Pomezania Malbork – ŚKPR Świdnica 26:20 (13:12)
ŚKPR: Olichwer, Bajkiewicz, T. Wasilewicz – Piędziak 7, Grochowski 5, K. Rogaczewski 4, Chaber 3, Dębowczyk 1, Bieżyński, Kijek, Jarząbek, Czerwiński
Kary: Polski Cukier Pomezania 4 min, ŚKPR 4 minuty
1. kolejka:
Polski Cukier Pomezania Malbork – ŚKPR Świdnica 26:20 (13:12)
Sokół Browar Kościerzyna – MKS Mueller Grudziądz 29:23 (13:10)
Wybrzeże Gdańsk – MKS Kalisz 23:22 (11:9)
SMS ZPRP Gdańsk – Orlen Wisła II Płock 28:25 (16:13)
MKS Poznań – Warmia Traveland Olsztyn 27:22 (12:10)
Spójnia Gdynia – Wolsztyniak 26:17 (10:9)
Meble Wójcik Elbląg – Real Astromal Leszno 23:20 (12:9)