Zwycięstwo 31:30 (12:15) odniesione zostało po heroicznej walce. Gola na wagę dwóch punktów zdobył na sekundę przed końcem gry Artem Yefimenko.
– Dziękuję zawodnikom za wielką wolę walki i realizację założeń, co pozwoliło na wyszarpanie tego zwycięstwa. Radość moja i zawodników jest ogromna, ale wiem, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Przed nami nadal bardzo dużo pracy – mówi trener Konrad Schneider.
Warto odnotować, że po raz pierwszy po powrocie do drużyny zagrał Chrystian Motylewski. Waleczny obrońca podobnie jak Patryk Rogaczewski nie dotrwał do końca spotkania – w 54. minucie otrzymał czerwoną kartkę z gradacji kar. W Gdańsku zabrakło za to Dmytro Bruya, który na jednym z ostatnich treningów skręcił staw skokowy.
Kolejny mecz ŚKPR rozegra wyjątkowo w niedzielę, 21 lutego o godzinie 15.00. W hali na osiedlu Zawiszó podejmie MKS Poznań.
SMS ZPRP Gdańsk – ŚKPR Świdnica 30:31 (15:12)
ŚKPR: Wasilewicz, Bajkiewicz – Grochowski 8, K. Rogaczewski 6, Jarząbek 5, D. Kijek 4, Yefimenko 3, P. Rogaczewski 3, Piędziak 1, Dziwiński 1, Motylewski.