Już w 1. minucie na strzał zdecydował się Wiśniewski, lecz Kot to uderzenie wyłapał. W 13. minucie gola dla miejscowych zdobył Maliszewski, ale arbiter odgwizdał spalonego. W 21. minucie doszło do dość kontrowersyjnej sytuacji, bowiem sędzia podyktował jedenastkę dla Stilonu i Posmyk ten prezent wykorzystał. Po stracie gola Poloniści osiągnęli przewagę, ale nie miało to przełożenia na stuprocentowe okazje, bowiem zazwyczaj kończyło się na stałych fragmentach gry. W odpowiedzi strzał Posmyka z trudem obronił Kot. W 36. minucie Sowa przymierzył z wolnego, ale Wolarek sparował to uderzenie.
Druga połowa zaczęła się źle dla świdniczan, bo już w 49. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, w naszym polu karnym powstało olbrzymie zamieszanie, w którym najprzytomniej zachował się Gruszecki i podwyższył na 2-0. W 55. minucie Zawistowski został ukarany drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką i nasi grali w przewadze. Świdniczanie osiągnęli przewagę, lecz mieli olbrzymie problemy z wypracowaniem okazji. Najczęściej decydowali się na strzały z dalszej odległości. W 70. minucie taką właśnie próbę Sudoła wyłapał Wolarek. W 80. minucie mieliśmy znakomitą szansę na gola kontaktowego. Sudoł zagrał do Szuby, a ten trafił prosto w bramkarza. Cztery minuty później siły na murawie się wyrównały, bo drugą żółtą kartkę otrzymał Szuba i musiał opuścić plac gry.
Stilon Gorzów Wielkopolski – Polonia/Stal Świdnica 2-0 (1-0)
Skład Polonii-Stali: B. Kot, Marszałek, Salamon, Sudoł, Ciuba (65’ Ł.Kot), Szuba, Sowa (52’ Morawski), Tarnov, Jaros, Luber (77’ Gładysz), Kohut (56’ Tobiasz).