Pierwszy kwadrans tego spotkania nie stał na zbyt wysokim poziomie, a obie ekipy miały duże problemy z wymianą celnych podań. W 17. minucie Borowy znalazł się w znakomitej okazji do zdobycia gola, lecz przegrał pojedynek sam na sam z Tumaszykiem. Później nasi piłkarze osiągnęli przewagę i stwarzali zagrożenie, ale nie zakończone strzałami. Dość nieoczekiwanie w 33. minucie Stefanowicz trafił do naszej bramki i goście cieszyli się z prowadzenia. Po kilku następnych minutach Ilanka prowadziła już 2-0, bowiem Sowa trafił do własnej bramki.
Początek drugiej odsłony to niecelny strzał Tarnova. Poloniści osiągnęli dużą przewagę w posiadaniu piłki, ale nie przekładało się to na liczbę sytuacji do zdobycia goli. Wreszcie w 72. minucie świdniczanie zdobyli honorowego gola za sprawą celnego trafienia Borowego. Wydawało się, że pozostałe 20 minut do końca meczu to wystarczający czas na doprowadzenie do wyrównania. W 77. minucie bliski szczęścia był Tarnov, lecz minimalnie chybił. Trzy minuty później Sudoł z najbliższej odległości główkował wprost w bramkarza. Tymczasem w doliczonym czasie gry trafił do siatki Żeno i zapewnił wygraną gościom.
Polonia/Stal Świdnica – Ilanka Rzepin 1-3 (0-2)
Polonia-Stal: Stitou, Jaros, Sudoł, Pawlak, Tobiasz, Sowa, Morawski, Wargin, Szczygieł, Tarnov, Borowy.