Mecz toczył się w dość szybkim tempie i widać było, że obu ekipom zależy na odniesieniu zwycięstwa. Na początku meczu gola mógł zdobyć Bergier, ale na nasze szczęście piłka przeleciała nad bramką Polonistów. Z naszej strony pięknym strzałem popisał się Sudoł, ale jeszcze lepiej interweniował Gąsiorowski. Później Bergiera zatrzymał skuteczną interwencją Kot. Swoje szanse mieli Borowy i Tarnov, ale bez efektu bramkowego. Gdy wydawało się, że gol dla ekipy Marcina Dymkowskiego jest tylko kwestią czasu, wtedy skutecznie zaatakowali miejscowi. Bergier dograł do Molskiego, a ten pokonał Kota.
Początek drugiej odsłony to dwie znakomite okazje Ślęzy, ale nie zakończyły się one powodzeniem., bowiem Bohdanowicz spudłował, a Miazgowski przegrał w sytuacji sam na sam z Kotem. W 61. minucie Tarnov zmarnował znakomitą szansę i górą był Gąsiorowski. Wreszcie w 69. minucie Tarnov przymierzył z dystansu i wyrównał stan pojedynku. Po kilku minutach za dwie żółte i w konsekwencji czerwoną kartkę boisko musiał opuścić piłkarz Ślęzy – Kątny i nasi grali w przewadze. W kolejnych minutach strzelali Tarnov i Kohut, ale piłka mijała bramkę gospodarzy. W doliczonym czasie gry Salamon doszedł do dośrodkowania na 5 metrze, ale niestety spudłował.
Ślęza Wrocław - Polonia-Stal Świdnica 1:1 (1:0)
Polonia-Stal: B. Kot, Jaros, Salamon, Sudoł, Truszczyński, Tobiasz (54' Skrypak), Sowa, Borowy (67' Kohut), Szuba, Kukla (86' Gładysz), Tarnov (90' Morawski)
