Nasza drużyna jechała do Rzepina w nienajlepszych nastrojach po ostatnich słabych wynikach. Z powodu kontuzji w meczu nie mogli wystąpić: Michał Sudoł, Patryk Salamon, Paweł Tobiasz i Kamil Komidaj.
Do 30 minuty mecz miał dość wyrównany przebieg, choć obie ekipy starały się w pierwszej kolejności zabezpieczyć defensywę i nie dopuścić do straty gola. Jednak po 30 minutach do roboty wzięła się Polonia/Stal i na efekty nie trzeba było długo czekać, bowiem już w 34. minucie gola dla świdniczan zdobył Kukla. Kilka chwil później nasi zdobyli drugiego gola. Tym razem po zespołowej akcji na listę strzelców wpisał się Tarnov. W końcówce pierwszej połowy dwukrotnie zagroził naszej bramce najlepszy strzelec miejscowych Żeno, lecz dobrze interweniował w tych sytuacjach Kot.
Druga połowa zaczęła się znakomicie dla podopiecznych trenera Marcina Dymkowskiego, bowiem w 51. minucie Borowy został sfaulowany poza polem karnym przez bramkarza Ilanki i arbiter ukarał golkipera rywala czerwoną kartką. W kolejnych minutach mecz się zaostrzył, a sędzia nie mógł zapanować nad temperamentem graczy obu zespołów. W 66. minucie Luber otrzymał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę i siły się wyrównały. W 76. minucie było praktycznie po meczu, bowiem Skrypak zaraz po wejściu na boisko, po podaniu Szuby, podwyższył na 3-0. W końcówce gospodarze starali się zdobyć honorowego gola, lecz pewnie bronił Kot. Sędzi doliczył aż 7 minut, ale Polonia/Stal pewnie dowiozła wygraną do końcowego gwizdka.
Ilanka Rzepin – Polonia/Stal Świdnica 0-3 (0-2)
Polonia/Stali: Kot - Jaros, Marszałek, Luber, Truszczyński - Szuba (81’ Morawski), Borowy, Tarnov (85’ Ciuba), Kukla (75’ Skrypak), Sowa, Kohut (62’ Gładysz).