Od początku meczu na boisku lepiej prezentował się Śląsk. To zespół gości dłużej utrzymywał się przy piłce i stwarzał lepsze okazje do zdobycia goli. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Matusik. Stracony gol ożywił nieco ospałych do tej pory świdniczan i w efekcie strzał Tarnova w poprzeczkę. I właściwie na tym emocje w pierwszej części się zakończyły.
O wiele więcej działo się w drugiej odsłonie. Mecz nadal nie był porywającym widowiskiem, ale ostatnie 10 minut było bardzo dramatycznych. Najpierw goście za sprawa Matusika podwyższyli na 2-0. I gdy wydawało się, że mecz jest rozstrzygnięty, wtedy gracze Polonii/Stali wzięli się ostro do roboty i w efekcie po kapitalnym uderzeniu Borowego zdobyliśmy gola kontaktowego, a kilka chwil później celnym uderzeniem głową popisał się Tarnov i doprowadził do remisu. Na tym emocje się jednak nie zakończyły, bowiem w 90. minucie decydujący cios zadał Śląsk, a mianowicie Cieśla pokonał Stitou i zapewnił komplet oczek dla swojej drużyny.
Polonia-Stal Świdnica – Śląsk II Wrocław 2:3 (0-1)
Polonia-Stal: Stitou – Jaros, (63' Skrypak) Salamon, Sudoł (46' Sowa), Marszałek, Borowy, Szuba, Kukla, Gładysz (46' Komidaj), Tobiasz (32' Truszczyński), Tarnov.