Nowy trener żarowian Maciej Jaworski wierzy, że jego zespół, który po rundzie jesiennej miał zaledwie 4 punkty, da radę obronić IV ligę dla Żarowa.
W weekend do Żarowa przyjechał nie byle jaki rywal, bowiem lider Śląsk II Wrocław. Pierwsza połowa była zacięta. Żarowianie dobrze się bronili i rozbijali ataki faworyzowanych wrocławian. W pierwszych 45 minutach, mimo kilku szans do zdobycia goli z obu stron, kibice bramek nie obejrzeli. Zaraz po przerwie żarowianie dość nieoczekiwanie wyszli na prowadzenie, a to rozwścieczyło lidera. Śląsk bardzo szybko, bo już po 2 minutach, doprowadził do wyrównania za sprawą celnego trafienia Kotowicza. Goście z impetem ruszyli na Zjednoczonych i w 64. minucie gola zdobył Scalet, a minutę później ponownie Kotowicz. W końcówce Zjednoczeni opadli już z sił i dali sobie wbić czwartego gola, którego autorem był Kucharczyk.
Zjednoczeni Żarów - Śląsk II Wrocław 1:4 (0:0)