Gościem honorowym był Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka, który wygłosił wykład na temat przemocy w rodzinie, jej przyczyn i rodzajów. Podkreślał wagę współpracy z rodzicami oraz kontaktu pracowników oświaty, socjalnych i innych osób współuczestniczących w wychowywaniu dziecka z jego rodzinnym środowiskiem.
Czy przemoc wśród i wobec dzieci narasta, czy też utrzymuje się na stałym poziomie? – Dziś jest podobnie, jak przedtem, wprawdzie media są bardziej wszędobylskie i szybsze, a więc dużo spraw wychodzi na jaw, ale ilość przypadków ani się nie zmniejsza, ani nie zwiększa. Co jednak nie napawa optymizmem. – odpowiada rzecznik. – Mamy coraz więcej programów, które pozwalają zwalczać przemoc, na poziomie centralnym to ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie i ustawa o opiece zastępczej, dzięki której rodzinę będą wspierać asystenci, pomagać, podnosić kompetencje rodzicielskie. Pojawiło się wiele nowych zagrożeń, które wymagają od rodziców na przykład dobrej znajomości Internetu – szerzy się grooming, czyli nagabywanie dzieci tą drogą, całe szajki grasują w sieci. Rodzice muszą być tego świadomi. Grunt, to zbudować pozytywne relacje i zaufanie. Wtedy dzieci nie pójdą ze swoimi problemami do grup rówieśniczych.
Czy właściwe są rozwiązania, znane nam choćby ze Szwecji czy z Wielkiej Brytanii, kiedy dziecko bezwzględnie jest zabierane z rodziny, jeśli sąd uznał, że może mu się tam dziać krzywda, nawet jeśli tę krzywdę ma powodować np. nieodpowiednia dieta? – To nie może być mechaniczne. – mówi Marek Michalak – Trzeba najpierw zrobić wszystko, żeby wesprzeć tę rodzinę. Ja przeciwstawiam się każdej formie zabierania dziecka z tak zwanych „przyczyn socjalnych”.
Czy dzieci są bardziej świadome, że mogą liczyć na pomoc, na przykład rzecznika praw dziecka? – Uruchomiłem telefon zaufania, który dzwoni non-stop, a dzieci przychodzą też osobiście, nie ma tygodnia, żeby ich nie było. – mówi rzecznik.
Podczas konferencji wystąpili także: pedagog Teresa Serafin, która mówiła o pomocy udzielanej skrzywdzonemu dziecku, dolnośląski wicekurator oświaty, Danuta Leśniewska, która przedstawiła możliwości takiej pomocy, oraz dyrektor Powiatowego Centrum Edukacji i Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej w Wołowie, Krystyna Adaśko, z referatem poświęconym zaniedbaniom i zaniechaniom w opiece nad dziećmi, wynikającym z emigracji zarobkowej, czy z nasilającej się „cybeprzemocy”. W ramach prezentacji przykładów „dobrej praktyki” wypowiadała się m. in. Iwona Koliczko, niegdyś komendant komisariatu policji w Brzegu, a obecnie dogoterapeutka, prowadząca warsztaty dla dzieci z domów dziecka i zespołów szkół specjalnych wraz ze swoim psem, labradorem Bartonem.
O oprawę artystyczną zadbali uczniowie I LO, przedstawiając profilaktyczny spektakl teatralny, dotyczący agresji i przemocy słownej, oraz ośmioro dzieci ze Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci Chorych „Serce”, które zaśpiewały kilka piosenek o tym, jak dzieci widzą świat.
Po części konferencyjnej nastąpiła część warsztatowa, poświęcona rozpoznawaniu przemocy, interwencji, studium przypadków dzieci krzywdzonych i szeroko rozumianej pomocy. Uczestnicy skarżyli się m. in. na długotrwałe procedury sądowe, które uniemożliwiają szybką pomoc, poruszali kwestię akceptacji dorastającego dziecka przez rodzinę zastępczą, obowiązku szkolnego, czy resocjalizacji rodzin patologicznych, dla których dziecko bywa źródłem utrzymania.
