Aktem oskarżenia objęto Roberta S., Stefana W. i Mirosław P. zarzucając im, że działając wspólnie i w porozumieniu oraz z dwiema ustalonymi kobietami udzielili w dniu wyborów samorządowych tj. 21.11.2010 roku korzyści majątkowych w łącznej kwocie 8.000 złotych w postaci pieniędzy i alkoholu, nieustalonym mieszkańcom wałbrzyskich dzielnic Śródmieście, Sobięcin i Podgórze uprawnionym do głosowania, w celu skłonienia ich do głosowania w wyborach samorządowych na określone osoby kandydujące do rady miasta, rady powiatu i na Prezydenta Miasta Wałbrzycha z listy nr 4 KW PO, to jest na Stefanosa Ewangielu, Piotra Głąba, Jana Jóskowskiego i Piotra Kruczkowskiego. Oskarżonym tym zarzucono także, że w dniu 5 grudnia 2010 roku działając w podobny sposób i w takim samym składzie osobowym udzielili korzyści majątkowych w łącznej kwocie 5.000 złotych, nieustalonym mieszkańcom wałbrzyskich dzielnic Podzamcze, Piaskowa Góra, Śródmieście, Biały Kamień, Nowe Miasto i Podgórze uprawnionym do głosowania, w celu skłonienia ich do głosowania w drugiej turze wyborów Prezydenta Miasta Wałbrzycha na kandydata z tej samej listy wyborczej.
Wśród osób oskarżonych jest także Stefanos E. – radny miejski poprzedniej kadencji oraz były Przewodniczący Zarządu WZWiK, którego oskarżono o kierowanie popełnieniem przestępstw tzw. przekupstwa wyborczego przez pięć wskazanych wyżej osób (tzw. sprawstwo kierownicze).
Oskarżono także Marcina K. o przyjęcie korzyści majątkowej w kwocie 40 zł w zamian za oddanie głosów w wyborach samorządowych na Stefanosa Ewangielu i Piotra Głąba.
Ze śledztwa wyłączono do odrębnego postępowania materiały dotyczące podejrzanych o udział w korupcji wyborczej Agnieszki L. i Karoliny A., z uwagi na fakt, że bez zawiadomienia prokuratury opuściły miejsce zamieszkania i nie było możliwe wykonanie w śledztwie koniecznych czynności z ich udziałem. Śledztwo przeciwko tym osobom zostało zawieszone do czasu ich ujęcia.
W świetle uzupełnionego materiału dowodowego wobec dwóch podejrzanych śledztwo zostało umorzone. W zachowaniu Justyny G. podejrzanej o przyjęcie korzyści majątkowej od nieustalonego mężczyzny nie stwierdzono znamion przestępstwa tzw. sprzedajności wyborczej. Odnośnie natomiast Sylwii T. zgromadzono dowody pozwalające przyjąć, że nie popełniła ona pierwotnie zarzuconych jej czynów przekupstwa wyborczego.
Za udzielanie korzyści majątkowych i osobistych w celu skłonienia osoby uprawnionej do głosowania w określony sposób oraz za głosowanie w określony sposób grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Taka sama kara grozi za przyjęcie korzyści majątkowej lub osobistej za głosowanie w określony sposób, a także za żądanie takiej korzyści.