Obchody Święta Niepodległości poprzedziła uroczysta msza święta za Ojczyznę w kościele pw. św. Mikołaja. – Pamiętam jak w czasach PRL-u podczas mszy nie było władz miasta, nie było pocztów sztandarowych, a dziś w wolnej Polsce możemy wszyscy stanąć przed ołtarzem Chrystusa. Módlmy się dziś o lepsze życie w naszej Ojczyźnie, którą nęka tyle chorób – zaznaczył podczas liturgii kapłan.
Obowiązkiem tego dnia było wspomnienie przewodników narodu, nauczyciel, żołnierzy, działaczy organizacji życia społecznego i gospodarczego, twórców narodowej kultury. – Dziś należy stać w ciszy i zrozumieniu, że nie możemy tego dziedzictwa roztrwonić, zapomnieć, zagubić… - mówił proboszcz świebodzickiej parafii, ksiądz Augustyn Nazimek.
Następnie w części artystycznej zaprezentowali się uczniowie Gimnazjum nr 2 w Świebodzicach, którzy specjalnie na ten cel przygotowali pod kierunkiem Haliny Serafin występ słowno-muzyczny. W kilku słowach powiedzieli o tym, co najważniejsze i o tym, że odzyskanie przez Polskę niepodległości to nie tylko doniosłe wydarzenie w dziejach Europy, ale i świata. Z tego my, Polacy, powinniśmy być dumni, bo co by się stało, gdyby pomiędzy zniewolonymi Niemcami a pokonają Rosją nie powstała Polska?
Następnie miało miejsce złożenie wieńców przy tablicy poświęconej pamięci marszałka Józefa Piłsudskiego. Wieńce złożyli między innymi senator Stanisław Jurewicz, Anna Zalewska, poseł na Sejm i Bogdan Kożuchowicz burmistrz Świebodzic. – Cieszę się i jestem wdzięczny za to, że wszyscy razem jesteśmy w tym miejscu. To wyraz tego, że pamiętamy i chcemy pamiętać – zaznaczył gospodarz Świebodzic.
Podczas uroczystości nie zabrakło oczywiście przedstawicieli związków kombatanckich i sybirackich, wszystkich, którzy budowali polskość i Ojczyznę, a także licznie zgromadzonej młodzieży i harcerzy. W Dniu Niepodległości oprócz świętowania wręczono także odznaczenia „Honorowego Pioniera Świebodzic”, czyli odznaki dla ludzi, którzy tworzyli powojenną rzeczywistość miasta.