Pierwsza część gry nie zapowiadała tak okazałego zwycięstwa podopiecznych Tomasza Oleksego. Rywale spisywali się w obronie bez zarzutów co jakiś czas zapędzając się w świdnickie pole karne. Po zmianie stron warunki na murawie dyktowała już tylko jedna ekipa. Worek z bramkami rozwiązał Skowroński pokonując golkipera przyjezdnych w 55. minucie w sytuacji jeden na jednego. Chwilę później ten sam zawodnik strzelił na 2:0. Stal nie zwalniała tempa i po golach Dyszego i Schmidta wygrywała w 84. minucie już 4:0. W doliczonym czasie gry rezultat pojedynku ustalił Skowroński, który wykończył świetną akcję na prawym skrzydle Tadrzaka i skompletował hat-tricka.
Stal Świdnica – MKS Oława 5:0 (0:0)
Stal: Bazydło (80’ Ziobrowski), Turzański, Dyszy, Jarosz (65’ Urban), Wierzyk, Ciuba, Machowski (78’ Łuszkiewicz), Kusaj (78’ Rosiak), Tadrzak, Skowroński, Lema (78’ Schmidt)