Konkursowe zmagania poprzedziły spotkania i warsztaty, dzięki którym mógł zdobyć oratorskie doświadczenie, poznać techniki konstrukcji wystąpień, poćwiczyć pod okiem trenerów. W niedzielę miał okazję zaprezentować przygotowane przez siebie przemówienie na temat najistotniejszego wynalazku XXI wieku. Zadanie było o tyle trudne, że na jego wykonanie miał bardzo mało czasu, a tu trzeba się było wykazać wieloma umiejętnościami, nie tylko sprawnością językową, oryginalnością, ale i odpornością psychiczną na stres i presję czasu, wszyscy bowiem uczestnicy występowali w świetle kamer, w otoczeniu telewizji, radia i prasy, w monumentalnej sali im. Rudniewa. Kacper wprawdzie nie wyjechał z Warszawy z główną nagrodą, ale zaprezentował się świetnie. Jurorzy podkreślali, że wszyscy uczestnicy reprezentowali bardzo wysoki poziom, mogą być zatem dumni, bowiem należą do elitarnego grona. Kacper nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, zatem trzymajmy za niego kciuki za rok.