Początek meczu należał do biało-zielonych, którzy mogli wyjść na prowadzenie za sprawą Kamila Kukli i Iegora Tarnova. Pierwszy przegrał pojedynek z bramkarzem Lechii, a drugi spudłował z 16 metrów po błyskawicznej kontrze świdnickiego zespołu. W miarę upływu czasu coraz bardziej zaczęli dawać o sobie znać miejscowi, którzy mieli dwie doskonałe sytuacje na strzelenie gola. Tylko w znany sobie sposób fatalnie pudłował Paweł Ochota i wciąż mieliśmy bezbramkowy remis. Swoją kolejną okazję miał Kamil Kukla, ale znów na posterunku był bramkarz Lechii Krzysztof Sztandera. Pierwszej bramki doczekaliśmy się w końcu w 43. minucie. Michał Skrypak popisał się długim wrzutem z autu, piłka została jeszcze przedłużona głową i spadła pod nogi Iegora Tarnova, który precyzyjnym strzałem wyprowadził nas na prowadzenie.
Gospodarze stracili bramkę do szatni i jak się później okazało chwilę po wyjściu z niej na drugą część spotkania. W 47. minucie Michał Skrypak skutecznie główkował po rzucie rożnym wpisując się na listę strzelców i podwyższył prowadzenie na 2:0. Chwilę później powinno być 3:0. Mateusz Jaros fantastycznie ograł ostatniego obrońcę Lechii i ruszył sam na sam ze Sztanderą, niestety wykończenie akcji było już gorszy i rezultat nie uległ zmianie. 120 sekund później chyba w jeszcze lepszej sytuacji znalazł się Kukla przenosząc piłkę nad poprzeczką z 5 metrów. W końcówce spotkania nie mający już nic do stracenia Lechiści rzucili się do frontalnego ataku, ale nie do końca zdało to rezultat. W jednej z akcji dobrze interweniował Amin Stitou, w drugiej oglądaliśmy kolejny niecelny strzał piłkarza gospodarzy. Bramkę z kontry mogli zdobyć też podopieczni Marcina Morawskiego, ale kibice w Dzierżoniowie więcej goli już nie oglądali. Polonia-Stal Świdnica pokonała Lechię Dzierżoniów i zrobiła kolejny, niezwykle duży krok ku obronie Pucharu Polski OZPN Wałbrzych. Za tydzień naszym finałowym rywalem będzie III-ligowa Bielawianka Bielawa. Miejsce finału nie jest jeszcze znane.
Lechia Dzierżoniów - Polonia-Stal Świdnica 0:2 (0:1)
Polonia-Stal: Stitou, Luber, Salamon, Sudoł (86' Ł. Kot), Pankowski, Rytko, Jaros, Tarnov (90' Rosiak), Skrypak (61), Kukla (73' Tobiasz), G. Borowy