Dla wszystkich znajomych i kolegów z parkietu, to jest prawdziwy cios. – Tragiczna śmierć Karola dla wszystkich była szokiem. Nie mogłem w to uwierzyć, był moim uczniem w II LO, bardzo dobrym, koleżeńskim, udzielał się w sporcie, miły, uprzejmy, wzór do naśladowania. Podobną opinią cieszył się w lidze ŚALK. Gdy graliśmy w półfinale wojewódzkim z IV LO z Wałbrzycha, gdzie grali juniorzy Górnika Wałbrzych (zdobyli oni wówczas III miejsce mistrzostw Polski), było blisko sensacji – Karol trafiał za 3 punkty niemal z każdej pozycji – wspomina Maciej Wodziński, organizator rozgrywek.
Koledzy Karola z zespołu Żółwi na cześć zmarłego kolegi zmienili nazwę drużyny. Od następnej kolejki grać będą jako PoKa, od inicjałów przyjaciela. W pierwszym spotkaniu ligowym pokonali II LO 72:28. Krakersi wygrali z ZS 1 84:20, Łosie rozbiły Śnieżne Wrony 102:14, Heltovs rozprawiło się z I LO 71:32, a CPN ograł Chemika Żarów 50:24. Wszystkie spotkania rozpoczęły się chwilą ciszy.
Więcej na temat tragicznego wypadku, w którym śmierć poniósł młody koszykarz, pisaliśmy: tutaj.