Na werandzie mieszka tam stado czarnych kotów. Czarna kocica z czarnym kocurem powiła czwórkę czarnych kociąt. Jedno z nich nie przeżyło, ale trójka wciąż bawi się w najlepsze. Zwierzęta upodobały sobie kanapę na werandzie. Mieszkanki budynku dokarmiają je. I wcale nie wierzą w przesądy.
- One są takie kochane – mówi kobieta mieszkająca na piętrze.
- Ludzie mówią, że niby to nieszczęście, ale ja w to nie wierzę – mówi pani Teodora z parteru.
- Jak można się ich bać? - pyta się gimnazjalistka Natalia przytulając czarne kotki.
Piątek trzynastego też nie jest dla mieszkańców Śląskiej 3 przeklęty.
- A po co w takie rzeczy wierzyć? - pyta pani Teodora.
No właśnie, po co?
- Oj lepiej już uważać i nie iść po drodze, którą szedł czarny kot. Tak samo z drabiną: nigdy pod nią nie przechodzę – mówi Paulina z Osiedla Młodych. - A w piątek trzynastego najchętniej nie wychodziłabym z domu. Pamiętam, że w szkole zawsze tego dnia dostawałam złe oceny.
Piątek trzynastego jest uznawany za dzień pechowy w wielu krajach, m.in. w Niemczech, Austrii, Szwecji, Danii, Bułgarii, w większości państw anglojęzycznych, francuskojęzycznych i portugalskojęzycznych, a nawet na Filipinach. Chociaż na przykład w Grecji, Rumunii i Hiszpanii za pechowy jest uznawany wtorek trzynastego, a we Włoszech - piątek siedemnastego.
Jest nawet jednostka chorobowa związana z piątkiem trzynastego: strach przed tym dniem jest nazywany paraskewidekatriafobią. Ciekawych fobii jest więcej. Na przykład: antideaphobia - lęk przed tym, że cały czas obserwuje cię kaczka.