Pani Teresa pracuje w księgowości. – Bardzo się cieszę – powiedziała nam na wieść, że wylosowała kurs. – Prawa jazdy jeszcze nie mam, ale samochód w domu jest. Mąż nim jeździ, ale myślę, że da mi poprowadzić, jak już zdam. Prawo jazdy bardzo się przyda.
Okazuje się, że naszym Internautom najwięcej problemów sprawiło pytanie o stłuczki i konieczność wzywania policji. Wiele osób odpowiedziało, że w przypadku każdego takiego zdarzenia należy dzwonić po mundurowych.
- Jeśli to tylko stłuczka i nie ma ofiar w ludziach, nikt nie jest ranny, to nie ma takiej potrzeby – tłumaczy Dariusz Mielecki, właściciel Ośrodkiem Szkolenia Kierowców Mikar. – Natomiast jeśli winowajca nie poczuwa się do winy, lepiej wezwać policję.
A najlepiej po prostu uprzątnąć auta z drogi i dogadać się. Policja ma zapewne ważniejsze sprawy do załatwienia, niż rozsądzanie, kto jest winny wgniecenia zderzaka.
O tym między innymi na kursie będzie się uczyła Pani Teresa. Świdniczka będzie jej towarzyszyć podczas nauki jazdy.