Aktywność społeczna i polityczna Kornela Morawieckiego rozpoczęła się w marcu 1968. Wspólnie z grupą przyjaciół, drukował wtedy i kolportował ulotki informujące o prawdziwych przyczynach studenckich strajków i protestów.
W latach siedemdziesiątych był przywódcą opozycyjnej grupy wydającej pismo „Biuletyn Dolnośląski”. Wysoka merytoryczna jakość powodowała, że pismo to kolportowano nie tylko na terenie Dolnego Śląska.
Czas Solidarności to okres w którym ugruntował się szacunek i zaufanie, jakim obdarzały Kornela Morawieckiego różne opozycyjne środowiska. Był on wtedy członkiem zarządu regionu i delegatem na I Krajowy Zjazd „Solidarności”. To z jego inicjatywy powstało słynne „Posłanie do narodów Związku Radzieckiego i krajów Europy Wschodniej”.
13 grudnia 1981 roku, gdy wprowadzano stan wojenny, Kornel Morawiecki uniknął aresztowania. Od pierwszego dnia wspomagał podziemną Solidarność. Skupione dookoła niego środowisko przekształciło się następnie w legendarną „Solidarność Walczącą”. Obecnie Kornel Morawiecki jest redaktorem naczelnym dwutygodnika „Prawda jest ciekawa”.
Podczas wizyty w Wałbrzychu Kornel Morawiecki odniósł się do sytuacji na światowym rynku pracy. Nie zabrakło również rozmów o sytuacji politycznej, w jakiej znajduje się obecnie Polska.
- Solidarność to była taka polska oryginalność – mówi Morawiecki. – Był to ruch, który zmienił losy Europy. Ta konspiracyjna walka o wolność zakończyła się sukcesem.
Według Morawieckiego, obecnie Europa znajduje się w nowej rzeczywistości. Dookoła ludzie mają wszystko, co jest potrzebne do realizowania swoich życiowych planów i marzeń.
- Skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak źle? - pyta Morawiecki.
Według legendy Solidarności Walczącej, dla Polski wciąż największym problemem pozostaje bezrobocie.
- Kolejne ekipy rządowe nie potrafią sobie z tym problemem poradzić – mówi Morawiecki. – Rozwój technologii powoduje, że coraz mniej potrzebni są ludzie do wykonywania zadań, które wykonują maszyny.
Kornel Morawiecki uczestniczył w ostatnim marszu, jaki odbył się w Warszawie. Szedł razem z tysiącami Polaków.
- To było patriotyczne uniesienie – mówi Morawiecki. – Jeśli jednak nie będziemy rozmawiać o problemach i drogach wyjścia z kryzysu, to nic się nie zmieni.
Według Morawieckiego, obecnie problemy takich krajów jak Grecja czy Hiszpania są spowodowane przez działalność tzw. finansjery, która doprowadza te kraje do kryzysu. Krake te wpadły w pułapkę. Przed taką groźbą stoi również Polska.
- To rozwiązania kapitalistyczne doprowadziły do takiej sytuacji w Europie – uważa Morawiecki. – Musimy konkurować i jednocześnie współpracować, bo w innym przypadku może dojść do takiej tragedii jak w Grecji.
Kornel Morawiecki odniósł się również do słów padających z sali. Mieszkańcy Wałbrzycha narzekali na coraz niższe zarobki, wyższe bezrobocie i coraz szerszą grupę społeczeństwa żyjącego w biedzie.
- Solidarność dała swój parasol ochronny kilku ekipom rządzących – mówi Morawiecki. – My ludzie Solidarności również powinniśmy uderzyć się w pierś, bo nie jesteśmy bez winy.
