W ramach pomocy humanitarnej, która trafiła do Polski, przekazano 10 000 kombinezonów ochronnych, rękawiczki medyczne i inne materiały ochronne.
Samolot pilotował Grzegorz Glegoła prezes Towarzystwa Lotniczego w Świebodzicach, który pracuje jako pilot liniowy, pierwszy oficer, zastępca kapitana w samolocie towarowym.
Boeing 767 jednorazowo może zabrać 45 ton ładunku w ładowniach na górnym i dolnym pokładzie. Ze względu na to, że materiały ochronne dla służby zdrowia są lekkie, samolot po całkowitym wypełnieniu swojej objętości i tak nie posiada pełnego wolumenu masy.
Podczas rozmowy z Panem Grzegorzem Glegołą dowiedzieliśmy się, że operacje lotnicze z pomocą humanitarną zaplanowane są do końca kwietnia i wynikają z bardzo dużych potrzeb.
Lotnicy mają ogromną satysfakcję z czynionego dobra i faktu, że przywożą środki ochrony dla lekarzy, pielęgniarek oraz personelu medycznego, bo jak skromnie mówią: „w tym trudnym czasie, to pracownicy służb medycznych są bohaterami a nie my”.
Zaskoczeniem dla polskiej załogi w Chinach było to, że na ładunku widniały plakaty z umieszczonymi flagami: chińską i polską, a także cytatem z Ody do Młodości Adama Mickiewicza: „Zestrzelmy myśli w jedno ognisko i w jedno ognisko duchy!...”.
Następny lot Pana Grzegorza Glegoły, do Szanghaju, zaplanowany został na sobotę (4 kwietnia). W imieniu prezesa Towarzystwa Lotniczego przekazujemy serdeczne pozdrowienia oraz życzenia zdrowia, spokoju i optymizmu dla wszystkich mieszkańców Świebodzic. My również życzmy zdrowia Panu Grzegorzowi oraz całej bohaterskiej załodze i składamy wyrazy uznania za ich ciężką pracę w tym niełatwym czasie.