Początek spotkania należał do ŚKPR-u, a właściwie do jednego aktora tego pojedynku – Mateusza Piędziaka, dzięki jego trzem trafieniom prowadziliśmy w 7 min. meczu 3:0. Kilka minut później po bramce Rutkowskiego na tablicy wyników było 6:3. Od tego momentu było już tylko gorzej, nie wykorzystaliśmy kilka znakomitych sytuacji, gospodarze doszli do remisu po 8, a jeszcze przed przerwą rzucili kolejne bramki obejmując prowadzenie 10:8.
Po zmianie stron do odrabiania start wzięli się świdniczanie, po golu Rogaczewskiego w 35 min. mieliśmy remis 11:11. Do końca spotkania na placu gry przeważali już zawodnicy ŚKPR-u, którzy co prawa mozolnie, ale systematycznie zwiększali swoją przewagę. W 43 min. po trafieniu najskuteczniejszego tego dnia Rutkowskiego, byłego gracza Krokusa prowadziliśmy różnicą trzech bramek – 16:13. Ostatecznie mecz zakończył się naszym zwycięstwem 23:19.
Krokus Bystrzyca Kłodzka – ŚKPR 19:23 (10:8)
ŚKPR: Olichwer, Schodowski - Rutkowski (6), Piędziak (5), Rogaczewski (3), Herudziński (2), Makowiejew (2), Kaczmarczyk (2), P. Kijek (2), Juściński (1), Bąk, Gnysiński, Kłos, Mrugas