Z mistrzostw świata w taekwondo, które w miniony weekend odbyły się w Wielkiej Brytanii, Marcel Zieliński z Jaworzyny Śląskiej wrócił z dwoma medalami – drużynowym złotem i indywidualnie wywalczonym brązem.
Mistrzostwa świata w taekwondo odbyły się w dniach od 14 do 16 lipca w Coventry w Wielkiej Brytanii. Udział w nich wzięła także reprezentacja Polski - dwóch zawodników świdnickiego klubu Taekwondo „GRYF” – Marcel Zieliński i Hubert Jasinowski. Co ciekawe, o wyjeździe Marcela Zielińskiego zdecydował… pech trenera. Początkowo na mistrzostwa miał jechać tylko Hubert, jednak dwa dni przed wyjazdem trener chłopaków doznał kontuzji nogi i lekarz wykluczył jego udział w zawodach. W tych okolicznościach trener Waldemar Zdebski podjął decyzję, że zamiast niego pojedzie Marcel. Wyjazd przyniósł najbardziej spektakularny sukces w karierze tego młodego zawodnika. - Mimo że nie przygotowywał się pod tę imprezę i pojechał, można powiedzieć, z biegu na pełnym spontanie, to udało mu się wywalczyć indywidualnie brązowy medal w walkach w semi contakcie w kategorii kadetów starszych oraz złoto w drużynie, również w semi contakcie! Wyjazd okazał się jak dotąd najbardziej spektakularnym sukcesem w karierze, a to dzięki sumiennie przepracowanemu całemu sezonowi 22/23, w którym Marcel zdobył złote medale w mistrzostwach i Pucharze Polski, medale przywiezione z mistrzostw świata okazały się jego wspaniałym zwieńczeniem - relacjonuje Jagoda Zielińska, mama Marcela.