Miasto ogłosiło dziś przetarg na remont świdnickiego dworca kolejowego. To jeden z elementów wielkiego projektu realizowanego przez miasto – budowę centrum przesiadkowego. Ma ono połączyć dworzec autobusowy z kolejowym, po remoncie do części budynku dworca ma też zostać przeniesione Biuro Strefy Płatnego Parkowania.
– Niestety opóźniają się procedury związane z przyznaniem unijnej dotacji, dlatego nie chcemy stracić roku na oczekiwanie i ogłaszamy przetarg już teraz – mówią władze miasta.
We wrześniu powinna zostać wyłoniona firma, która podejmie się remontu budynku dworca kolejowego PKP. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to prace budowlane rozpoczną się na jesieni.
- Pierwsze zadanie przed budowlańcami to przebudowa dachu. Jeśli zdążą ją przeprowadzić jeszcze przed zimą, to dalej prace mogą być prowadzone bez przeszkód wewnątrz budynku – mówi Wojciech Murdzek, prezydent Świdnicy. - Centrum przesiadkowe to sztandarowa inwestycja miasta, która przygotowywana jest przez ostatnie lata. Mamy kompletną dokumentację, ale też przede wszystkim staliśmy się właścicielami obiektów i terenu, na którym centrum przesiadkowe z prawdziwego zdarzenia będzie działać.
- Projekt budowy centrum przesiadkowego na bazie dawnego dworca kolejowego i autobusowego opiewa na 24 mln zł – mówi Stefan Augustyn, rzecznik prezydenta. - Świdnica stara się pozyskać 15,75 mln zł w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, którym zawiadują władze województwa dolnośląskiego. Wydatki miasta na budowę centrum przesiadkowego szacowane są na 8,25 mln zł. Do tej pory na niezbędne przygotowania i dokumentację inwestycji przeznaczono prawie 680 tys. zł.
Świdnicki wniosek o dofinansowanie centrum przesiadkowego jest na pierwszym miejscu wojewódzkiej listy kwalifikującej do dofinansowania z funduszy unijnych.
– Majowy termin przyjmowania wniosków na dofinansowanie został w ostatniej chwili odwołany i przesunięty na jesień. Gdybyśmy czekali na ostateczną decyzję o przyznaniu dotacji, powinniśmy ogłosić przetarg dopiero w przyszłym roku. Nie chcemy zwlekać z rozpoczęciem prac tak długo, dlatego ruszamy z przetargiem już teraz, licząc że nasze starania o unijne wsparcie powiodą się – tłumaczy Ireneusz Pałac, zastępca prezydenta Świdnicy.
Przebudowa budynku dworcowego będzie kosztowała ok. 6 mln zł. Ostateczna kwota będzie znana po zakończeniu przetargu. Miasto w tegorocznym budżecie ma zarezerwowany prawie milion złotych.
- To na najbliższe miesiące wystarczy – mówi Ireneusz Pałac. - Gdy otrzymamy unijne wsparcie, to obecne fundusze będą naszym pierwszym wkładem. Jeśli nie, to brakujące pieniądze zarezerwujemy w przyszłorocznym budżecie i kolejnych. Realizacja całego projektu ma sens tylko wtedy, gdy pasażerowie będą mogli korzystać z regularnych połączeń kolejowych, którymi zarządza Urząd Marszałkowski. Szacujemy, że z autobusowego i kolejowego centrum przesiadkowego w Świdnicy może korzystać 460 tysięcy podróżnych rocznie. To duża liczba, co pokazuje wagę i skalę tego przedsięwzięcia.
Zakończenie prac przy przebudowie samego budynku dworca planowane jest na 2012 r. W przypadku otrzymania unijnego wsparcia, również w tym terminie może być gotowe całe centrum przesiadkowe.
- Jeśli okaże się, że budowa będzie finansowana tylko z budżetu miasta, to realizacja inwestycji się przedłuży – zastrzega Stefan Augustyn.
Więcej o inwestycjach w Świdnicy w Temacie Tygodnia: Miasto się zmienia.